0

Wystarczy jedno słowo, aby dostarczyć fenomenalną historię…

Nie będę kłamał, jeżeli powiem, że jestem ogromnym fanem gier platformowych. Nie ma znaczenia czy jest to platformówka 2D lub 3D, uwielbiam je wszystkie jednakowo. Gry platformowe, które dostarczają bardzo dobry gameplay, w połączeniu z świetną historią to w dzisiejszych czasach rzadkość. W większości przypadków nacisk idzie na ten pierwszy aspekt, a fabuła jest często kwestią nieistniejącą lub zrzuconą na drugi czy trzeci plan. Na ratunek przybywa jednak Nomada Studio, twórcy dobrze znanego GRIS, który kilka lat temu podbił scenę gier niezależnych zbierając 3 nominacje na The Game Awards i przy okazji zgarniając jedną z statuetek. Hiszpańskie studio tym razem przedstawiło nam grę “Neva”, gdzie ponownie wracamy do gatunku platformówek. Czy nowa gra dała radę powtórzyć sukces GRIS? Przekonajmy się!

Wilk najlepszym przyjacielem podróżnika

W grze wcielamy się w podróżniczkę o imieniu Alba, którą los połączył z tajemniczym wilczym szczenięciem o imieniu Neva w wyniku traumatycznego spotkania z siłami ciemności. Dwójka wyrusza w podróż przez świat przejmowany przez ciemność, aby pokonać źródło problemu i przywrócić rozpadającą się planetę do stanu swojego poprzedniego piękna. Cała fabuła Nevy dzieje się w trakcie pełnego roku, który jest podzielony na 4 pory roku. Cała struktura historii jest genialnie przedstawiona i idealnie łączy się z wprowadzaniem nowych funkcji w trakcie rozgrywki. Jest tutaj zastosowane idealne tempo w tym kontekście. Przez cały przebieg rozgrywki nie usłyszymy żadnego dłuższego dialogu, oprócz jednego słowa, czyli “Neva”. Nasza bohaterka ma możliwość zawołania jej towarzysza i jest to jedną z głównych mechanik. Nasza więź z Nevą jest dużym elementem fabuły i mimo tego, że nie mamy tutaj bezpośrednich rozmów to ciągle jesteśmy uświadamiani przez twórców, że głosy nie są tutaj potrzebne, a obraz, animacja i muzyka potrafią powiedzieć więcej niż tysiąc słów. Neva to niezwykle emocjonalna wędrówka, która łapie za serce i skłania do łez. Dawno niczego takiego nie przeżyłem grając w grę wideo.

Nacisk na współpracę z Nevą jest widoczny od początku. Ich relacja zmienia się dzięki współpracy i poleganiu na sobie w najtrudniejszych momentach. Momentami to wygląda trochę jak relacja matki i córki, mimo tego, że dwójka bohaterów to całkowicie inne istoty. Nevę możemy też interpretować jako przypomnienie jak ważne są kwestie zmiany klimatu w dzisiejszych czasach, lecz często są olewane, aż do momentów krytycznych. Zwierzęta i środowisko odgrywają tutaj ogromną rolę i dlatego tak świetnie to oddziałuje na emocje gracza, jak wiadomo więź człowieka z swoim pupilem jest zdecydowanie jedną z najsilniejszych i tutaj nie jest inaczej.

Tak się robi gry platformowe

Neva to nie tylko ładne widoczki i emocjonalna fabuła. Tutaj mamy do czynienia z pełnoprawną grą platformową, która jest przyjemna do samej gry oraz dostarcza idealne tempo przy wprowadzaniu nowych funkcji rozgrywki. Alba podstawowo ma do dyspozycji podwójny skok oraz unik. Do tego po czasie dochodzą ataki mieczem, a później masa różnych innych elementów, które stopniowo rozwijają i urozmaicają rozgrywkę. Myślę, że nawet zawzięci fanatycy gier platformowych nie będą zawiedzeni, gdyż sam system poruszania się jest bardzo porządny, bez zbędnego przyspieszania “movementu”, a za to z wieloma momentami, które wymagają bardzo dobrej precyzji. Nie zabraknie również elementów platformowych wymieszanych z zagadkami logicznymi. W grze znajdziemy takie elementy jak resety skoków, portale, odbicia lustrzane i wiele więcej. Każdy z rozdziałów różni się od poprzedniego i powoduje, że nigdy się nie nudzimy.

Na ogromne oklaski zasługuje też sam projekt poziomów. Neva to przepiękna gra, a każdy moment, gdzie zatrzymamy się na chwilę, nadaje się na tapetę pulpitu. Cała gra jest ręcznie narysowana w dosyć specyficznym stylu, który wygląda jak coś namalowanego farbą akwarelową w połączeniu z elementami, które są bardzo ostre i wyraźne. Jeżeli chodzi o same poziomy to potrafią dać przyzwoite wyzwanie, jeżeli chodzi o elementy platformowe, szczególnie jeżeli w naszym przejściu zbieramy wszystkie “znajdzki”, bo właśnie w pobocznych ścieżkach musimy się wysilić najbardziej, a często w tych przypadkach jeden błąd zmusza nas do powtarzania całego segmentu od początku. Jeżeli chodzi o walkę w Nevie to jest całkiem w porządku. Alba walczy mieczem na bliski zasięg, jednocześnie wspomagając się swoim towarzyszem przy atakach dystansowych. Z biegiem historii, Alba zyskuje nowe umiejętności waleczne i jednocześnie stopniowo spotyka nowe rodzaje przeciwników. Co chwilę widzimy coś nowego.

Techniczna perfekcja

Nie będę owijał w bawełnę, stan techniczny Nevy jest perfekcyjny. Gra działa w stabilnych 120 fps i przez całą przygodę nie zauważyłem nawet, żeby spadła choć jedna klatka. W grze mamy do dyspozycji trzy różne tryby graficzne, które po prostu zmniejszają jakość ilustracji. Dodatkowo gra oferuje 2 poziomy trudności: Tryb Przygodowy i Tryb Fabularny. W przypadku trybu fabularnego nie musimy się obawiać o śmierć bohaterki w walce oraz większość wyzwań będzie ułatwiona, jednak jeżeli chcemy normalnego wyzwania to warto wybrać tryb przygodowy.

Muzyka w Nevie jest fenomenalna. W tym roku, chyba jest to pierwszy przypadek, gdzie ścieżka dźwiękowa gry wywołała u mnie tak silne emocje. Najbardziej we mnie to uderzyło w trakcie zakończenia i napisów końcowych, gdzie siedziałem przed monitorem i nie byłem w stanie zdać sobie sprawy jak świetną przygodę przeżyłem, a jak tylko usłyszę główny motyw gry to wtedy zaczyna napływać łezka do oka. Brawa dla artysty Berlinist, który w przeszłości dowiózł świetny soundtrack w GRIS, a teraz w mojej opinii przeszedł samego siebie.

Podsumowanie

Neva to niezwykle emocjonalna wędrówka, która łapie za serce i skłania do łez. Jest to prawdopodobnie moja ulubiona gra roku na chwilę obecną, z racji tego że dostarczyła mi wszystko co potrzebuję w grze wideo. Bardzo dobra rozgrywka, przepiękna grafika i uzupełniający to wszystko emocjonalny soundtrack, daje jedną z najlepszych mieszanek gamingowych w tym roku.

Recenzja oparta o wersję gry na PC (Steam).
Kopia recenzencka została podarowana przez wydawcę Devolver Digital za pośrednictwem Cosmocover.

10.0

Ocena autora

Podsumowanie

Grafika
10.0
Technikalia
10.0
Gameplay
9.0
Zawartość i fabuła
9.5
Dźwięk
10.0
Ocena ogólna
10.0
Zalety
  • Świetny i emocjonalny soundtrack.
  • Bardzo dobry projekt poziomów.
  • Dokładna platformowa rozgrywka.
  • Idealny stan techniczny.
  • Przygoda, która zostanie w pamięci na dłużej.
  • Idealne tempo rozgrywki i fabuły.
Wady
  • Nie byłem w stanie niczego znaleźć.

Twój adres email nie będzie publikowany. Wymagane pola są oznaczone *