0

Ponad dziesięć odcinków Legendarnych Soundtracków temu pisałem już o Genshinie. Dlaczego więc powracam do tego tematu? Obiecałem wówczas, że epizodów z tej produkcji pojawi się znacznie więcej, a każdy będzie poświęcony innemu rejonowi Teyvatu. Dziś pragnę spełnić tę obietnicę, zapraszając was w podróż po kolejnej krainie tego malowniczego świata w akompaniamencie niesamowitej muzyki.

Tak jak zostało wspomniane w poprzednich Legendarnych Soundtrackach z Genshin Impact, mamy w tym przypadku do czynienia z fabularną grą akcji z elementami RPG. Naszym trzonem rozgrywki jest drużyna czterech postaci, którą sami dobieramy według aktualnych potrzeb. Każda z postaci w grze posiada swój własny element, który jest manifestowany za pomocą przedmiotu zwanego Wizją. Każdy z elementów ma różne właściwości i potrafią wchodzić z sobą w interakcje w formie “reakcji”. Reakcje są niezwykle ważne w walce, ponieważ dzięki nim możemy zwiększyć obrażenia naszej grupy postaci. Mimo ciekawego systemu walki to Genshin jednak stoi eksploracją. Świat Genshin Impact, czyli Teyvat to jeden z najbardziej różnorodnych światów fantasy na rynku gier i zdecydowanie jest wart sprawdzenia, szczególnie że dodatkowo możemy posłuchać świetnej muzyki, o której wiecej znajdziecie poniżej!

Mondstadt zachwycało nas zarówno swoim regionem, jak i fabułą, stawiając bardzo wysoką poprzeczkę. Ciężko więc uwierzyć, że Liyue zdołało ją przeskoczyć. Ponownie spotykamy niezwykle ciekawych bohaterów pobocznych, którymi zresztą możemy grać. O ile kapryśny Bóg Gachy nam na to pozwoli. Fabuła nie tylko jest dłuższa niż ta z poprzedniego regionu, ale także wyraźnie lepiej napisana, wciągając nas bez reszty. Z kolei wyreżyserowane scenki, a także sam finał ogląda się z rozdziawionymi ustami. Ostateczne starcie, a następnie boss, to coś, czego nie jestem w stanie wyrzucić z pamięci. Widać, że z aktu na akt Genshin miał coraz większy budżet, który potrafił całkiem dobrze wydać. Od Liyue Genshin stawał się tylko większy i coraz bardziej efektowny.

Podobnie jak w przypadku Mondstadtu, za muzykę odpowiadał Yu-Peng Chen. Liyue to kraina wzorowana na przepięknych rejonach Chin. Do stworzenia ścieżki dźwiękowej kompozytor zatrudnił Szanghajską Orkiestrę Symfoniczną, doskonale wprawioną w chińską muzykę folkową. Łącząc tradycyjne dla tej kultury instrumenty wraz z bardziej zachodnimi melodiami, stworzyli coś wyjątkowego. Ich soundtrack był idealny pod każdym względem. Świetnie oddawał klimat Liyue, jednocześnie wyraźnie odwołując się do chińskiej kultury. Yu-Peng Chenowi wraz z orkiestrą udało się dotrzeć muzyką do naszych serc, pozostawiając trwały ślad na naszych duszach. Melodie są niepowtarzalne, a słuchane po latach wywołują skrajnie nostalgiczne i miłe wspomnienia.

Dyskografia Liyue obejmuje 3-4 płyty, na których znajduje się ponad 110 utworów muzycznych, łącznie trwających blisko 2 godziny. Gdyby podliczyć jeszcze utwory przewodnie bohaterów tegoż regionu oraz ze zwiastunów, a także z dodatkowego regionu The Chasm, tak te liczby będą jeszcze bardziej imponujące. Warto zaznaczyć, że w dalszym ciągu mówimy zaledwie o jednym z siedmiu planowanych regionów.

Uwielbiam kompozycje stworzone na rzecz Liyue. Słuchanie ich zawsze wzbudza we mnie nostalgię, przypominając mi nie tylko tę cudną historię, ale też przepiękne i malownicze scenerie inspirowane chińskimi krajobrazami. Powrót do tego regionu, szczególnie podczas Lantern Rite, który zbiega się z chińskim nowym rokiem, zawsze jest dla mnie miłym doświadczeniem. Ale uwierzcie mi, Mondstadt i Liyue to tylko wierzchołek góry lodowej w świecie muzyki stworzonej przez MiHoYo. Każdy kolejny region wydaje się lepszy od poprzedniego. O czym być może przekonacie się już w przyszłym sezonie Legendarnych Soundtracków.

Twój adres email nie będzie publikowany. Wymagane pola są oznaczone *