0

Nie wszystko złoto, co się świeci i Die After Sunset jest idealnym przykładem.

Die After Sunset to pełna akcji strzelanka roguelite z setkami przedmiotów, unikalnymi zadaniami, potwornymi bossami i hordami wrogów. Tak przynajmniej określają ją twórcy. Skoro puste określenia mamy już za sobą to możemy przejść do konkretów. Nasz tytułowy zawodnik stara się przedstawić się jak najlepiej na swoich materiałach promocyjnych i opisach, lecz w praktyce nie jest zbyt dobrze.
Die After Sunset to swego rodzaju mydlenie oczu.

Niby kolorowo, a jednak pustka

Die After Sunset prezentuje się nie najgorzej, całkiem nieźle prezentuje się komiksowo-Fortnite’owy styl graficzny, w kontekście inwazji kolorowych kosmitów, którzy niestety żadnej innej dobrej rzeczy nie dostarczają. Gra jest niesamowicie niewyróżniająca się w żadnym możliwym aspekcie. Rozgrywka nie powala, fabuła jest strasznie prosta i niezbyt ciekawa. W ostatnim czasie dowiedziałem się, że gra przeszła w przeszłości cały okres wczesnego dostępu na Steam i to co miałem okazję sprawdzić to wersja 1.0. Niestety to czego doświadczyłem nie powinno być bliskie wydania, a właściwie to przydałby się kolejny długi okres na poprawki, bo Die After Sunset po prostu nie jest przyjemny do gry. Strzelanie, które jest głównym elementem rozgrywki jest zrealizowane fatalnie. Rozrzut wszystkich broni jest dosłownie nieskończony, jeżeli trzymamy przycisk strzału to nasz celownik będzie się podnosił do góry w nieskończoność co jest kompletnym nieporozumieniem. Dodatkowo z jakiegoś dziwnego powodu, jeżeli zaczynamy biegać sprintem to nasza czułość kamery i celowania zmniejsza się dwukrotnie i nie ma żadnej możliwości, aby to zmienić. Przeciwnicy, mimo tego, że wyglądają inaczej to nie czuję, żeby każdy z nich miał coś unikalnego do pokazania, więc bijemy hordy ciągle tych samych stworków.

Im dalej, tym łatwiej?

Balans trudności gry jest niestety całkowicie skopany. W żadnym poziomie jaki doświadczyłem nie czułem żadnego wyzwania, a z każdym zbieranym przedmiotem i ulepszeniem robi się jeszcze łatwiej. Trochę to wygląda jakby grę robili kompletni amatorzy, a jednak studio ma kilka gier na koncie. Gra jest zaśmiecona problemami z wydajnością, co czasami sprawia, że granie w nią jest trudne. Questy, które się nie odpalają? Standard. Znikające bronie w rękach postaci? Normalka. To czego doświadczyłem to pospieszne wydanie produktu, który u podstaw już był skopany, a to co zostało wydane tylko dorzuciło do pieca całej tej porażki. Większości rzeczy nie jestem w stanie brać tutaj poważnie, zwłaszcza gdy zobaczę cenę w jakiej oferują ją twórcy gry.

Bugi, błędy i inne niedoróbki

Die After Sunset może być jedną z najgorszych gier jaką miałem okazję zagrać w tym roku. Problemy techniczne to towarzysz każdej sesji rozgrywki w tą grę. Błędy są na porządku dziennym, problemy z optymalizacją to też “standard” jaki przychodzi nam doświadczać. Takim najczęściej spotykanym błędem jest niedziałający licznik monet, który do tej pory nie działał mi w każdym podejściu. Po osiągnięciu ilości 20 monet licznik się zacina i przestaje działać, nawet jeżeli zużyjemy wszystkie monety to dalej będziemy widzieć liczbę “20”. Menu “Extra” w sekcji sklepu z ulepszeniami momentami może być naładowane formułkami “Lorum Ipsum”, a podczas podejścia bardzo łatwo o soft-locki. Widać, że jeżeli twórcy posiadają zespół QA to niestety przez cały okres produkcji musiał być na urlopie, bo zupełnie nie widać efektów ich pracy.

Podsumowanie

Die After Sunset to fatalna produkcja, której brakuje na spokojnie kilkanaście miesięcy dodatkowej pracy. Ogromna ilość elementów nie działa lub po prostu nie jest przyjemna w użytkowaniu. Polecam omijać szerokim krokiem.

Recenzja oparta o wersję gry na PC.
Kopia gry do recenzji została podarowana przez wydawcę PQube.

2.0

Ocena autora

Podsumowanie

Grafika
6.5
Technikalia
1.0
Gameplay
2.0
Zawartość
3.0
Dźwięk
4.0
Ocena ogólna
2.0
Zalety
  • Przyjemna grafika.
Wady
  • Fatalny gameplay.
  • Tragiczna praca kamery.
  • Przeciwnicy są w większości bezużyteczni.
  • Strzelanie jest zrealizowane źle.
  • Prosta i nudna fabuła.
  • Tragiczna optymalizacja.
  • Masa błędów i niedoróbek.

Twój adres email nie będzie publikowany. Wymagane pola są oznaczone *