2

Zbliża się pełnia, a Mars oraz Jowisz są w koniunkturze jak świece zapachowe z kadzidłami na dziale z promocjami! To zjawisko, które występuje raz na setki lat, więc karty tarota nie mogą się mylić. Przeznaczenie skierowało cię tutaj, abyś przeczytał recenzję The Cosmic Wheel Sisterhood, która pomoże ci otworzyć trzecie oko i uwolnić twoją wewnętrzną zodiakarę!

Muszę przyznać, że to moja pierwsza gra od studia Deconstructeam, pomimo że na swoim koncie mają też inne tytuły, takie jak ESSAYS ON EMPATHY, THE RED STRINGS CLUB, czy GODS WILL BE WATCHING. Wyraźnie widać, że studio jest wiernie związane ze stylem pixelartowym, który w ich wykonaniu prezentuje się fenomenalnie. A co do horoskopu, przewidziano mi napisanie tej recenzji i jakieś tam bzdety o pakcie z demonem, który ma zamieniać wszystkich w kremówki. Nie wiem, czy to dobry pomysł by czytać o 2 rano horoskop z Bravo.

Mała Fortuna

W grze wcielamy się w wiedźmę o imieniu Fortuna, która została wygnana i uwieziona przez swój kowen ze względu na swoje przepowiednie. Pozbawiona swoich arkanów, żyje teraz w skromnym domku na asteroidzie, przemierzając kosmos.

Ta historia przypomina nieco “Małego Księcia”, jednak zamiast podróżować między planetami, nasza wiedźma nawiązuje pakt z zakazanym behemotem Abramarem, którego Fortuna przyzywa na początku gry, aby odzyskać swoją wolność.

Uwierz w Serce Kart

The Cosmic Wheel Sisterhood to gra nastawiona głównie na narrację i interakcję z naszymi klientami poprzez nasze okno. Główną mechaniką gry jest budowanie talii kart tarota, które służą do przepowiadania przyszłości. Proces tworzenia samych kart opiera się na energii czterech żywiołów. Jednak istnieje jeszcze jedna fascynująca kwestia związana z tymi kartami.

Unikalna mieszanka science fiction, magii i kosmicznych tajemnic przyciąga graczy jak magnes. Rozgrywka jest niezwykle wciągająca dzięki bogatej fabule i różnorodnym postaciom, które można dowolnie rozwijać. Muzyka i dźwięki dodają głębi atmosferze gry, tworząc niezapomniane wrażenia. Jednak to przede wszystkim głębia rozgrywki i możliwość eksploracji kosmicznych światów sprawiają, że The Cosmic Wheel Sisterhood to pozycja obowiązkowa dla miłośników gier RPG.

Mamy możliwość samodzielnego tworzenia kart tarota według własnych preferencji, czyli możemy wybierać, czy chcemy mieć kartę z gryfem z mieczem, czy gryfa przebitego mieczem. Ten proces jest znacznie bardziej rozbudowany niż w przypadku gry, którą recenzowałem wcześniej, Sticky Business. Muszę przyznać, że projektowanie kart było dla mnie najbardziej fascynującym aspektem gry i pochłonęło znaczną część mojego czasu.

W ten sposób gra The Cosmic Wheel Sisterhood oferuje nie tylko kreatywność w tworzeniu własnych kart, ale także wpływania na narrację gry poprzez nasze decyzje i wybory, co sprawia, że jest to bardziej zaawansowana i rozbudowana rozgrywka w porównaniu z tworzeniem naklejek w Sticky Business, którą wcześniej recenzowałem.

Podsumowanie

The Cosmic Wheel Sisterhood to tajemnicza gra, z ciekawymi rozwiązaniami i mechanikami. Soundtrack oraz tworzenie kart mogą zrelaksować i zabrać parę godzin z życia, a postacie, choć niewiele ich jest, to zapadają w pamięć.

Recenzja oparta o wersję gry na Steam.
Kopia gry do recenzji została podarowana przez 
wydawcę.

9.0

Ocena autora

Podsumowanie

Grafika
9.0
Technikalia
9.0
Gameplay
9.0
Zawartość
8.0
Muzyka i Audio
10.0
Ocena ogólna
9.0
Zalety
  • Oryginalna i dopracowana mechanika budowania talii kart tarota.
  • Bogaty świat i ciekawe postacie.
Wady
  • Gra może być zbyt krótka dla niektórych graczy.
  • Niektóre mechaniki mogą być nieco skomplikowane na początku.

Twój adres email nie będzie publikowany. Wymagane pola są oznaczone *