0

Niespełna miesiąc temu minęło siedem lat od jednego z najbardziej spektakularnych wydarzeń w historii gier mobilnych – premiery Pokemon GO. W lipcu 2016 roku, miliony graczy na całym świecie wyruszyły na poszukiwanie wirtualnych stworków, łącząc prawdziwy świat z tym wirtualnym za pomocą swoich smartfonów. Gra odniosła natychmiastowy sukces, stając się kultowym zjawiskiem i do pewnego stopnia zmieniając sposób, w jaki ludzie postrzegają rozgrywkę na urządzeniach mobilnych. Ja sam byłem częścią tego wydarzenia. Wciąż pamiętam, jakby to było wczoraj. Dosłownie wszyscy w to grali. Jeśli widziałeś kogoś idącego ulicą wpatrzonego w telefon, mogłeś być pewny, że gra właśnie w Pokemony. I to wcale nie jest przesada. Pokemon Go dokonało czegoś niemożliwego – wyprowadziło graczy z ich gamingowych piwnic i sprawiło, że z przyjemnością spacerowali. Wydawać by się mogło, że po tylu latach Pokemonowa mobilna gorączka ustała, ale to nie jest prawda. To wciąż niezwykle popularna gra, w którą nadal grają miliony ludzi. O czym zresztą przekonałem się po powrocie do tej produkcji po niemal 7 latach przerwy.

Co się zmieniło?

Wiele. Oj, naprawdę wiele! Choć rdzeń Pokemon GO pozostał niezmieniony. Podstawą rozgrywki wciąż jest spacerowanie po realnym świecie z telefonem w ręku, łapanie Pokemonów, odwiedzanie PokeStopów, zdobywanie Gymów i branie udziałów w Raidach. Pod tym względem wiele się nie zmieniło, choć wprowadzaono kilka mniej zauważalnych udogodnień. Na pewno warto zwrócić uwagę na to, że na chwilę pisania tego artykułu w grze pojawiły się pokemony do VII generacji, a także parę z VIII, co daje nam obecnie 907 stworków do schwytania. Sam Pokedex jest bardzo przejrzysty i czytelny. Podzielono go na regiony, a wpisy o poszczególnych Pokemonach są zwięzłe i zawierające najważniejsze informacje. Warto tu też wspomnieć, że niektóre pokemony są dostępne w różnych wersjach w zależności od regionów, a na niektórych możemy użyć wprowadzonej w Pokemon X/Y Mega Ewolucji, która na kilka godzin zmienia wygląd stworka i znacznie go wzmacnia.

Jedną z największych zmian, na które naprawdę się czekało te 7 lat temu była możliwość walk nie tylko w trakcie Raidów czy przy próbach zdobycia Gymu, ale też ze swoimi przyjaciółmi, a także obcymi w ligach pokemon. Gdyby tego było mało dostaliśmy możliwość walki z napotkanymi członkami niesławnego Zespołu R, a następnie uwalnianie z ich niecnych rąk biednych pokemonów. Również sklep doczekał się większego asortymentu przedmiotów i przepustek sezonowych dostępnych za prawdziwą i/lub wirtualną walutę. Teraz gracze mają jeszcze więcej możliwości, jeśli chodzi o zakup potrzebnych przedmiotów, co z kolei wpływa na rozwijanie strategii i efektywności w łapaniu Pokemonów. Niektóre przedmioty także doczekały się kilku swoich wersji jak na przykład wabiki na pokemony (Lure), których teraz mamy kilka wersji.

Niemal co chwila w grze pojawiają się nowe zadania i eventy czasowe. Oferują unikalne wyzwania i nagrody, zachęcając graczy do aktywnego uczestnictwa w rozgrywce. Szkoda tylko, że wiele z nich jest ukrytych za paywallem. Wprowadzenie mechaniki Ścieżek umożliwia graczom podróżowanie po trasach zaprojektowanych przez innych uczestników, dzięki czemu mogą odkrywać nowe miejsca i doświadczać gry na zupełnie nowy sposób. Mechanika Campfire natomiast pozwala na tworzenie drużyn z graczami z całego świata, co sprzyja zespołowemu współdziałaniu w Raidach.

Czy warto wrócić do Pokemon GO?

Odpowiedź brzmi: Jak najbardziej tak! Pokemon GO wciąż bawi tak samo dobrze jak te 7 lat temu, a każdy spacer czy mus przejścia z punktu A do punktu B to czysta przyjemność. Powrót do Pokemon GO nie jest tylko nostalgią za dawnymi czasami. Deweloperzy gry, firma Niantic, regularnie aktualizują zawartość i mechanikę rozgrywki, dodając nowe generacje Pokemonów, wyzwania i eventy. Współzawodnictwo, rywalizacja i współpraca z innymi graczami stały się kluczowymi elementami, które przyciągają zarówno dawnych miłośników, jak i nowych odkrywców tego świata.

Ponowne wejście do tego mobilnego świata było niesamowitym doświadczeniem, które wciągnęło mnie i moich przyjaciół na całego. Od samego początku odczuwałem ekscytację podobną do tej, którą towarzyszyła mi podczas premiery gry. Spacerując po ulicach, łapiąc Pokemonów i zdobywając różnorodne przedmioty, wróciły wspomnienia pełne entuzjazmu sprzed lat. Wspólne łapanie stworków, odwiedzanie wybranych PokeStopów i Gymów, czy rywalizacja w walkach na arenach były nie tylko świetną zabawą, ale także powodem do ponownych spotkań, które nie są tak oczywiste w dorosłym życiu. Wszyscy byliśmy pełni zaangażowania i chętnie dzieliliśmy się nowo zdobytymi Pokemonami, co sprawiło, że nasza wspólna przygoda stała się jeszcze bardziej ekscytująca. Powrót do Pokemon GO to nie tylko nostalgiczne wspomnienia, ale przede wszystkim ciekawa rozrywka, która ponownie zawładnęła naszymi sercami.

Siedem lat temu Pokemon GO zrewolucjonizowało rynek gier mobilnych, a dzisiaj nadal pozostaje jedną z najważniejszych produkcji w tej dziedzinie. Powrót do tej kultowej produkcji po tylu latach nie tylko dowodzi jej niezwykłego wpływu na współczesną kulturę, ale także pokazuje, jak zmienia się sama rozrywka mobilna i jak ważna jest interaktywność i zaangażowanie społeczności graczy w sukces gier. Pokemon GO nie wydaje się tracić swojego blasku – wręcz przeciwnie, rozwija się wciąż, zdobywając kolejne serca entuzjastów na całym globie.

Twój adres email nie będzie publikowany. Wymagane pola są oznaczone *