Sprawdzamy nowy rozbudowany tryb Arenas do Sifu!

Sifu to jeden z ostatnich niezależnych hitów zeszłego roku. Stylowa i bardzo kinowa bijatyka, z ciekawą mechaniką, gdzie z każdą śmiercią nasza postać się starzeje. Oczywiście starzenie się naszego bohatera daje nam pozytywne i negatywne efekty, takie jak mniej zdrowia i jednocześnie większe obrażenia spowodowane doświadczeniem w walce naszego bohatera. Podstawę Sifu raczej zna każdy, lecz dzisiejszym tematem będzie nowo dodany tryb Arenas, który dodaje 45 nowych poziomów, 5 nowych trybów i 9 nowych lokacji na których będziemy walczyć z falami przeciwników. Jak nowy tryb sprawdza się w praktyce? Możecie się zapoznać poniżej!

Sifu: Arenas dostarcza nam dodatkową dawkę świetnie zaprojektowanej akcji w dodatku z masą nawiązań do popkultury i filmów akcji. Już od pierwszej areny widać po stroju naszego bohatera, że twórcy inspirowali wygląd na podstawie postaci Drivera z filmu Drive. W późniejszych arenach mamy także nawiązania do Matrixa, gdzie w stroju Neo bijemy się z tłumem tak samo wyglądających agentów, którzy nawiązują do agenta Smitha. Do reszty nawiązań można zaliczyć areny inspirowane filmami Oldboy, The Raid czy Kill Bill. Areny oczywiście z biegiem czasu stają się coraz trudniejsze i wymagają nie tylko umiejętności, ale też taktyki, by idealnie dopasować nasze ruchy do konkretnych przeciwników. Czasami niektóre areny potrafią nas wrzucić w całkiem stresujące sytuacje, gdzie przykładowo musimy walczyć w pomieszczeniu 3×3 metry i ciągle naskakują na nas kolejni przeciwnicy. Dodatkowo każda arena ma określone warunki ukończenia poziomu, przykładowo nieprzekroczenie konkretnego wieku bohatera czy zakończenie walki w określonym czasie. Warto też wspomnieć, że areny też mają na sobie narzucone mutatory, czyli określone warunki takie jak na przykład brak możliwości trzymania gardy czy jak zostaniemy powaleni na ziemię to automatycznie oznacza to dla nas śmierć. Mutatory dodają trochę świeżości do rozgrywki, bo musimy pamiętać o dodatkowych ograniczeniach podczas walki.

Nowa aktualizacja do Sifu dodaje oczywiście więcej niż same areny, bo mamy dostęp do odblokowania cheatów, które mogą ułatwić rozgrywkę czy dodano także wsparcie języka chińskiego, lecz główny motyw aktualizacji, czyli Areny zostały wykonane w świetnym stylu i jestem w stanie polecić każdemu powrót do gry. Twórcy w przyszłości mają w planach wydać kolejne 30 aren, więc zawartości nie zabraknie dla fanów sztuk walki.

Kopia gry do pierwszych wrażeń została podesłana przez wydawcę.

Paweł “Dedazen” Bortkiewicz