Czy nowe DLC zaskakuje czymś nowym w porównaniu do poprzedników? Przekonajmy się! Od ostatniego DLC do Forzy Horizon 5 minęło 8 miesięcy. W tej odsłonie Horizon, Playground Games zamieszało i wypuściło szalone DLC w formie Hot Wheels jako pierwsze, a to bardziej realistyczne jako drugie właśnie w formie tytułowego...
Czy nowe DLC zaskakuje czymś nowym w porównaniu do poprzedników? Przekonajmy się!
Od ostatniego DLC do Forzy Horizon 5 minęło 8 miesięcy. W tej odsłonie Horizon, Playground Games zamieszało i wypuściło szalone DLC w formie Hot Wheels jako pierwsze, a to bardziej realistyczne jako drugie właśnie w formie tytułowego Rally Adventure. Rally Adventure wita nas w całkowicie nowej lokacji, Sierra Nueva, która jest centrum rozrywki dla festiwalu Horizon Badlands, który zajmuje się rajdową częścią dyscyplin festiwalu Horizon. Jednak czy nowa mapa i motyw główny to wystarczająco na udany dodatek? Trudno powiedzieć, bo Rally Adventure oferuje dużo więcej.
Medium Right, Triple Caution!
Rally Adventure jak każde DLC w tej serii gier wita nas wyścigiem pokazowym, który ma na celu przedstawić mapę i rodzaje terenu z jakimi będziemy mieli do czynienia podczas rozgrywki. Struktura rozgrywki różni się od tego co pokazało nam DLC Hot Wheels. W Rally Adventure mamy 3 różne zespoły, gdzie każdy z nich zajmuje się innym rodzajem rajdów. Horizon Raptors zajmuje się rajdami na różnych nawierzchniach, Apex Predators zajmuje się rajdami po asfalcie, a Grit Reapers zajmuje się rajdami w trudnych warunkach na mieszanych nawierzchniach. Osobiście najbardziej do gustu przypadły mi wyścigi zespołu Grit Reapers, zwłaszcza że Playground Games zmieniło lekko fizykę jazdy na różnych nawierzchniach oraz podczas deszczu. Najbardziej zmiany zauważyłem podczas jazdy na piasku, różnica była ogromna względem tego do czego przyzwyczaiła nas podstawka gry. Wyścigi w Rally Adventure możemy przejechać na 2 sposoby. Mamy do dyspozycji “Horizon Rally”, gdzie przejeżdżamy trasę w formie rajdowej, gdzie na trasie mamy odcinki i bramki czasowe i jedziemy na czas, porównując go z innymi przeciwnikami. Drugim sposobem jest “Horizon Race”, gdzie przejeżdżamy tą samą trasę w klasycznej formie z przeciwnikami jadącymi z nami w tym samym czasie na trasie. Podczas przejazdów możemy też usłyszeć co-pilota, który dyktuje nam opis trasy, który jest przed nami. W zależności od zespołu, w którym jedziemy rajd wtedy mamy innego co-pilota.
Rajdy bywają trudne
Rally Adventure mnie zaskoczyło poziomem trudności. W trybie Horizon Rally pokonywanie odcinków na poziomach trudności od Pro w górę jest dosyć ciężkie, czego absolutnie się nie spodziewałem po tym jak byłem przyzwyczajony do poziomu trudności z podstawki gry. Warto wspomnieć, że w parze z wysokim poziomem trudności łączą się też bardzo fajnie zaprojektowane trasy. Sierra Nueva mimo tego, że jest dosyć małą lokacją to ma bardzo dobrze zaprojektowane trasy pod rajdy. Minusem jednak dla mnie jest to, że na rajdach nie ma ograniczeń co do klasy pojazdu. Przez to, że nie mamy ograniczeń możemy po prostu wziąć klasę S1 czy S2 i skończyć DLC w 3 godziny, bo wyścigi będziemy kończyć w półtora minuty. Przy moim przejściu sam próbowałem sobie urozmaicić rozgrywkę zmieniając klasy co wyścig, lecz narzucenie ograniczeń przez twórców byłoby dużo lepszą opcją. Jeżeli chodzi o aktywności poboczne to mamy tutaj dostęp tak jak w podstawce do stref driftu, fotoradarów i całej reszty, które pojawiły się już wcześniej. Jeżeli chodzi o znajdźki to mamy do znalezienia oczywiście tablice czy piñaty w kształcie samochodów. Niestety aktywności poboczne są zbyt zbliżone do podstawowej gry i twórcy mogli pomyśleć nad czymś nowym.
Oprawa audio-wizualna jak zawsze z najwyższej półki
Rally Adventure dodaje całkowicie nową stację radiową o nazwie “Epitaph”, która dodaje 15 nowych utworów specjalnie na potrzebę dodatku. Epitaph oferuje głównie muzykę rockową i metalową, chociaż nie brakuje też klimatów Indie czy Alternative, które idealnie wpisują się w klimaty ciężkich wyścigów rajdowych. Jeżeli chodzi o grafikę w Sierra Nueva to zupełnie nie odbiega od podstawki, a takie odbiegnięcie można było zauważyć w dodatku Hot Wheels. Sierra Nueva mimo tego, że jest małą mapą to jest bardzo detaliczną mapą i wszelkie miejsca są zrobione z uwagą i szczegółami.
Podsumowanie
Rally Adventure jest całkiem udanym DLC, które jednak mogło być odrobinę dłuższe i mogło zawierać bardziej ujednolicony kierunek kariery, jednak Playground Games dało radę przygotować dużo bardziej odświeżoną wersję dodatku, który mogliśmy spotkać w pierwszej Forzy Horizon. Dla fanów serii oczywiście pozycja obowiązkowa.
Recenzja oparta o wersję gry na Xbox Series X. Kopia gry została zakupiona przez recenzenta.