Solidny twin-stick shooter, który najlepiej sprawdza się w grze kooperacyjnej.
Na samym początku można powiedzieć, że From Space Ameryki zdecydowanie nie odkryło, ale nie oznacza to, że jest złą grą. Wręcz przeciwnie, bo jest to całkiem solidny twin-stick shooter, który dowiezie sporo frajdy, zwłaszcza jak sprawdzicie grę z znajomymi. Fabuła również nie próbuje przełamywać granic. Głodni mózgów kosmici najechali Ziemię, więc zadaniem grupy ludzkich bojowników ruchu oporu jest odeprzeć ich i ocalić rasę ludzką. Tego typu rzeczy widzieliśmy wcześniej we wszystkich mediach popkultury.
Sama gra jest top-down twin-stick shooterem, w którym bierzemy udział w serii misji, z których większość polega na zmierzaniu do określonego punktu na mapie podczas wysadzania wszystkiego, co stanie nam na naszej drodze. Czasami towarzyszy nam postać niezależna i musisz ją eskortować do innej części miasta. W tych misjach otrzymujesz podstawowe komendy “czekaj” i “podążaj”, ale poza tym jest to ten sam koncept – strzelamy do obcych i uzdrawiamy naszą eskortę, jeśli zostanie zaatakowana i umrze.
Do wyboru jest kilka różnych klas postaci – od bardziej ofensywnie nastawionych Asystenta Laboratoryjnego i Ukrytego Snipera, po bardziej przypominających tanki Ogniomistrza i Bramkarza – oraz szereg broni, od prostych pistoletów, karabinów i SMG, po bardziej rozbudowane bronie strzelające ogniem, plazmą czy elektrycznością.
Klasy i bronie w From Space są na tyle zróżnicowane, że gracze mogą stworzyć konfigurację, która najlepiej pasuje do ich stylu gry, zapewniając tym samym przyjemność z gry podczas walki. Mapy, po których się poruszamy w From Space są bardzo fajnie zaprojektowane i developerzy zapewnili, aby gracze mogli korzystać z otoczenia, przykładowo wysadzając samochody, albo chować się za meblami. Takie małe smaczki urozmaicają rozgrywkę i jednocześnie zwiększają satysfakcję z walki. Grę dodatkowo usprawnia możliwość zbierania i umieszczania pułapek podczas walki z kosmitami. Są to różne pułapki, od przenośnych wieżyczek i min, po bariery laserowe i drut kolczasty, i choć przełączanie się między nimi w celu znalezienia pożądanej może być nieco kłopotliwe podczas bardziej intensywnych bitew, bo musimy szybko wejść w ekwipunek i przełączyć na pułapkę jaką chcemy to jednak cały system jest fajnym dodatkiem w walkach z przeciwnikami.
System ekwipunku to nie jedyny irytujący aspekt From Space. Chociaż gra wydaje się być całkiem wysokiej jakości na pierwszy rzut oka to pojawia się kilka odchyłów, które niespecjalnie mi podchodziły podczas rozgrywki. Niektóre walki z bossami, a nawet kilkoma zwykłymi przeciwnikami były po prostu uciążliwe i to nie z powodu wysokiego poziomu trudności tylko tego, że ktoś chyba się pomylił i dał tym przeciwnikom zbyt duże statystyki. Niektóre spotkania z przeciwnikami są praktycznie niemożliwe do przejścia bez śmierci. System checkpointów też jest zrobiony dosyć średnio, bo zapis gry otrzymujemy tylko jak dotrzemy do strefy bezpiecznej, a te pojawiają się bardzo rzadko i odległości między nimi są bardzo odległe. Przez ten system checkpointów bardzo często możemy stracić 15-20 minut postępu gry i musimy go robić od nowa. Takie rozwiązanie jest bardzo frustrujące i warto by było pomyśleć o bardziej częstym autozapisie gry.
From Space jest całkiem bezpiecznym podejściem do gatunku twin-stick shootera. Jeżeli chcecie przyjemną zabawę na kilka godzin dla siebie i znajomych to ta gra jest dla was. From Space pojawił się dzisiaj na Steam oraz Nintendo Switch, także możecie grę sprawdzić już teraz.
Recenzja oparta o wersję gry na PC (Steam)
Kopia gry do recenzji została podesłana przez wydawcę.
ZdobywcyGier.eu 2024
Wszelkie prawa zastrzeżone.
