Karcianki nigdy nie były częścią mainstreamu, nie ma co się oszukiwać. Mimo to każdy z nas miał z nimi styczność w jakimś momencie życia – czy to przez Magic: The Gathering, Pokémony, czy Yu-Gi-Oh!. Ci, którzy dali się porwać temu hobby na dłużej, często zostali wciągnięci w nie bez...
Karcianki nigdy nie były częścią mainstreamu, nie ma co się oszukiwać. Mimo to każdy z nas miał z nimi styczność w jakimś momencie życia – czy to przez Magic: The Gathering, Pokémony, czy Yu-Gi-Oh!. Ci, którzy dali się porwać temu hobby na dłużej, często zostali wciągnięci w nie bez reszty.
Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą – kolekcjonerska gra karciana Pokémon Trading Card Game powstała w 1996 roku, opierając się na popularnych grach wideo Pokémon Red i Pokémon Blue (w Japonii zamiast Blue zaczęto od wydania Pokémon Green). Od niemal 30 lat karcianka cieszy się niesłabnącą popularnością, przyciągając miliony hobbystów na całym świecie.
Co ciekawe, Pokémon Trading Card Game Pocket nie jest pierwszą próbą Nintendo w przeniesieniu tej gry na platformy cyfrowe. Od jakiegoś już czasu możemy grać w Pokémon TCG Live, które ze wstępnych oględzin wygląda na wierne przeniesienie karcianki oraz obecnie wydawanych kart. Niemniej jednak, wśród fanów słychać głosy niezadowolenia, głównie z powodu problemów technicznych.
Skoro mamy już jedną mobilną wersję karcianki Pokémonów, to dlaczego Nintendo zdecydowało się wydać kolejną? Czy ma to w ogóle sens? Okazuje się, że tak – i to jak najbardziej. Przede wszystkim dlatego, że choć jest to gra karciana z Pokémonami, znacznie różni się zarówno od swojego fizycznego pierwowzoru, jak i od dostępnej już mobilnej wersji. Ale zacznijmy od początku.
Z moich obserwacji wynika, że zdecydowana większość osób zainteresowanych kartami Pokémon to kolekcjonerzy, którzy tworzą najróżniejsze kolekcje. Oczywiście nie brakuje również tradycyjnych graczy, co potwierdzają dziesiątki, a może i nawet setki turniejów organizowanych na całym świecie. Zacznijmy jednak od prostego pytania: Czy kolekcjonerzy znajdą w tej mobilnej produkcji coś dla siebie?
Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie. W końcu mówimy tu o wirtualnych, a nie fizycznych kartach. Z pewnością jednak osoby, które uwielbiają zbieranie i maksowanie wszystkiego na 100%, mogą się wciągnąć. Obecnie w grze dostępne są trzy zestawy boosterów, a niedawno pojawiło się pierwsze rozszerzenie pt. “Mythical Island”, co daje nam blisko 400 kart do zebrania.
Jednak czym jest wspomniany booster? To paczka zawierająca losowe karty. W przeciwieństwie do fizycznego odpowiednika, w wersji Pocket każdy booster zawiera 5 kart. Wśród nich możemy trafić na zwykłe karty, ale także na specjalne jak Holo Rare czy Illustration Rare. Same grafiki są bardzo estetyczne i przyjemnie się na nie patrzy. Każdą kartę możemy obejrzeć z każdej strony, ponieważ jest wyświetlana w formie modelu 3D. W przypadku kart rzadszych, zawsze mają one dodatkowe efekty wizualne, które nadają im głębię i wyjątkowy charakter.
Choć to nie są fizyczne karty, samo zbieranie ich sprawia sporo frajdy. A przyszłość zapowiada się w jeszcze wspanialszych barwach, ponieważ twórcy obiecują już wkrótce implementację takiej funkcji jak wymiana z innymi kolekcjonerami.
A jak sprawa ma się z mikropłatnościami? W końcu mówimy tu nie tylko o grze Free2Play, ale także o karciance TCG, która opiera się głównie na kupowaniu boosterów. Na szczęście mikropłatności wypadają tu wyjątkowo uczciwie. Każdy gracz, bez wyjątku, codziennie otrzymuje dwa darmowe boostery do otwarcia. Gra oferuje również dziesiątki różnych walut, z których większość zdobywa się w trakcie rozgrywki, np. poprzez zdobywanie kolejnych achievementów.
Jedyne, co można kupić za prawdziwe pieniądze, to złoto. Za nie można nabywać elementy kosmetyczne, takie jak maty do areny czy monety, którymi rzucamy, by określić wynik rzutu orzeł-reszka. W teorii nie da się kupić boosterów osobno, ale w praktyce dostępna jest przepustka premium, która pozwala na otwarcie jednego dodatkowego boostera dziennie. Przepustka daje także dostęp do dodatkowych achievementów, które nagradzają nas przedmiotami skracającymi czas oczekiwania na otwarcie paczek.
Na szczęście te same przedmioty można zdobywać poprzez normalne osiągnięcia, zdobywanie poziomów profilu oraz limitowane czasowo wydarzenia, które często odbywają się równolegle. W rzeczywistości posiadanie przepustki premium nie daje większej przewagi nad graczami, którzy grają za darmo. Miłym akcentem jest również możliwość przetestowania przepustki przez dwa tygodnie za darmo.
A jak wygląda kwestia karcianych pojedynków? Choć nie jestem ekspertem w rozgrywkach fizycznej wersji gry, z tego, co zdążyłem zauważyć, wersja Pocket jest znacznie uproszczona w porównaniu do klasycznej. Przede wszystkim talia, którą gramy, jest mniejsza, na arenie może znajdować się mniej Pokémonów, zmieniono system przydzielania punktów energii, a sama rozgrywka kończy się zdobyciem trzech punktów, zamiast tradycyjnych sześciu. Czy są to zmiany na lepsze? To już kwestia indywidualnych preferencji. Niemniej jednak, potyczki w wersji Pocket są krótkie, dynamiczne i atrakcyjnie wizualne.
Nie będę teraz szczegółowo omawiał zasad gry, jednak mogę powiedzieć jedno: od czasów Gwinta z Wiedźmina 3 żadna karcianka nie wciągnęła mnie tak bardzo jak Pokémon TCG Pocket. Kolekcjonowanie kart sprawia ogromną frajdę, a same rozgrywki, zarówno z sztuczną inteligencją, jak i z innymi graczami, są niezwykle satysfakcjonujące. Nie sądziłem, że karcianka, którą przypadkowo ściągnąłem ze sklepu Play, pochłonie mnie tak bardzo i że będę spędzał w niej godziny, nawet gdy większość rzeczy już odblokowałem. Gra daje mnóstwo radości, ale uwaga — gracie na własne ryzyko, bo wciąga jak bagno! I kto wie, może tak jak mnie, was również skusi do kolekcjonowania prawdziwych fizycznych kart.
Recenzja oparta o wersję gry na smartfona z systemem Android (OnePlus 8 Pro). Gra występuje w modelu Free2Play.
8.5
Ocena autora
Podsumowanie
Grafika
8.5
Udźwiękowienie
7.0
Gameplay
10.0
Zawartość
8.0
Optymalizacja
10.0
Ocena ogólna
8.5
Zalety
Sporo kart do zebrania
Kolekcjonerstwo, które wciąga
Uczciwy system mikropłatności
Częste wydarzenia oraz duże aktualizacje
Przyjemna i satysfakcjonująca rozgrywka
Doskonały stan techniczny
Wady
Z czasem rozgrywka staje się nieco monotonna
Muzyka, choć z początku przyjemna, po pewnym czasie zaczyna irytować