Chcę Dooma 3! Mamy Dooma 3 w domu! Doom 3 w domu: …

RIPOUT to interesujący projekt, który jest nam zaprezentowany przez dobrze znane na rynku gier FPS 3D Realms. W tym przypadku mamy do czynienia z kooperacyjną strzelanką, która stylistycznie jest mocno inspirowana Doomem 3, lecz ciekawym twistem jest to, że misje w RIPOUT są proceduralnie generowane. Losowość i kooperacja to bardzo dobry przepis na długie godziny rozgrywki razem z znajomymi.
Aktualnie RIPOUT jest w programie Wczesnego Dostępu na Steam i twórcy planują opuścić program w 2024 roku, lecz już teraz otrzymaliśmy pierwszą dużą aktualizację, więc developerzy zdecydowanie nie odpuszczają.

RIPOUT mimo tego, że dopiero co wszedł w Wczesny Dostęp to już na tym etapie prezentuje się całkiem nieźle. Pet Project Games, które zajmuje się tym projektem już teraz ogarnęło wszystkie główne funkcje rozgrywki. Jest jeszcze kilka rzeczy do zmiany, takich jak niektóre animacje lub cały interfejs w grze, bo po prostu on krzyczy “tymczasowy”. RIPOUT jest dosyć unikalnym tworem, przez wprowadzenie do gry elementu losowości misji, a w połączeniu z możliwością gry z znajomymi jest to idealny przepis na sukces, jeżeli twórcy nie podejmą pochopnych decyzji.

RIPOUT wprowadza także ciekawą mechanikę, której nie spotkałem jeszcze w żadnej innej strzelance. W grze pojawiają się małe kosmiczne stwory, z których możemy korzystać jako tymczasowych ulepszeń do naszego arsenału. Możemy wziąć takiego stworka i przyczepić go do naszego pistoletu i wtedy nasza broń zmienia całkowicie swoją formę i jednocześnie zyskuje nowe możliwości. Dodatkową ciekawostką jest to, że przeciwnicy mogą robić dokładnie to samo, lecz często przyczepiają stworzenia do swojego ciała i w ten sposób cały przeciwnik zmienia formy.

Przed rozpoczęciem rozgrywki podchodziłem trochę ostrożnie do gry gdy dowiedziałem się, że jest tworzona na Unreal Engine 4. Moje doświadczenia z tym silnikiem mi podpowiadały, że gry FPS na tym silniku bardzo rzadko są dobrze zoptymalizowane, lecz tutaj zdecydowanie się myliłem. Jak na początek Wczesnego Dostępu to gra działa niebywale dobrze, co więcej to twórcy wiedzą jakie opcje wyłączyć standardowo przy wejściu gry. Nie doświadczyłem włączonego rozmycia ruchu czy synchronizacji pionowej jak pierwszy odpaliłem grę i byłem tym faktem bardzo pozytywnie zaskoczony. Twórcy po prostu wiedzą co nieco na temat gier FPS i to się bardzo ceni. Gra utrzymuje ponad 150 FPS na najwyższych ustawieniach graficznych już na tym etapie, co jest bardzo miłą niespodzianką, a jestem pewny, że na premierę będzie tylko lepiej.

Graficznie też nie mam za dużo do zarzucenia, gra prezentuje się całkiem ładnie i dobrze przedstawia mroczny horrorowy klimat sci-fi. Muzycznie też prezentuje się niczego sobie. W cichych sytuacjach pojawiają się klimatyczne ambienty, a podczas większych potyczek przygrywa dynamiczna muzyka. Jedyną sugestią jaką mógłbym rzucić to po prostu większa ilość utworów, bo na ten moment liczba jest dosyć wybrakowana w moim odczuciu.

RIPOUT to całkiem fajnie zapowiadający się kooperacyjny FPS w klimatach horrorowego sci-fi, który będzie mógł zapewnić zabawę na wiele godzin, przez ciekawe wykorzystanie losowo generowanych misji w stylu Deep Rock Galactic. Jestem ciekawy co Pet Project Games i 3D Realms przygotują w dalszych cyklach rozwoju.

Pierwsze wrażenia oparte na wersji gry na PC.
Grę do pierwszych wrażeń podesłał wydawca.

Paweł “Dedazen” Bortkiewicz