1

Lada moment hucznie wkroczymy w 2023 rok, który zapowiada się niesamowicie ekscytująco i pracowicie. To doskonały moment, żeby podsumować dogorywający 2022, a tym samym przedstawić wam najlepsze oraz najgorsze gry, które wyszły w mijającym roku. Podzielimy się również z wami tym, które tytuły nas najbardziej zaskoczyły, ale i rozczarowały. A co z przyszłym rokiem? O grach, których wyczekujemy z niecierpliwością również napomknęliśmy. O każdej wymienionej w poniższym artykule produkcji opowie nieco jej recenzent.

Największe zaskoczenie 2022 roku

Beacon Pines(PC, Switch, Xbox One)

Nic tak nie zaskoczyło mnie w tym roku jak Beacon Pines – przygodówka opowiadająca o losach Luki, jego dwójki przyjaciół, a także całej mieściny Beacon Pines. Na pozór może wydawać się to prosta mechanicznie przygodówka, opowiadająca równie prostą fabułę. Nic bardziej mylnego! Nie spodziewałem się niczego wielkiego i wybitnego od tej gry, a tutaj okazuje się, że to jedna z najlepszych fabularnie i artystycznie gier ostatnich lat.

Największe rozczarowanie 2022 roku

Scorn (PC, Xbox Series X/S)

Scorn to gra, która okłamała graczy jak najbardziej się dało. Piękne trailery, super atmosfera, szkoda tylko, że to wszystko to była reklama dla całkowicie innej gry, bo to co otrzymaliśmy finalnie nie przypominało tego co sugerowały trailery. Fatalny system walki, brak informacji co w ogóle mamy robić i jak to wszystko działa, tymi słowami najłatwiej jest podsumować Scorn.

Top 3 Najgorszych Gier 2022 roku

3. Saints Row (PC, Xbox, PlayStation)

Bugi, cringe, jeszcze więcej bugów i fatalny scenariusz. Reboot Saints Row to niestety mocny niewypał i szkoda, że w takim stylu rozpoczyna się nowa era dla tej serii, bo pewnie teraz będziemy czekać na kolejny reboot.

2. Scorn (PC, Xbox Series X/S)

Jak można było zobaczyć wyżej, Scorn nie dość, że był rozczarowaniem to był jednocześnie strasznie słabą grą. Zdecydowanie odradzam próbować Scorn, jeżeli cenicie swój czas.

1. Postal 4: No Regerts (PC, PlayStation)

Naprawdę chciałbym po ukończeniu tego tytułu powiedzieć z uśmiechem na ustach, że niczego nie żałuję! Niestety, ale żałuję… Naprawdę mocno żałuję, że wziąłem się za Postala 4. Ta gra jest tak zła, tak niedopracowana, tak gówniana (Dosłownie!), że powinna zostać zakazana przez konwencje genewskie. Już samo przypomnienie sobie o istnieniu tego tytułu i znalezienie poniższego trailera wywołało we mnie stany lękowe i flashbacki jak z Wietnamu. Gameplay to żart. A skoro już o tym mowa to humor jest tutaj nieudolnym, obrzydliwym nieporozumieniem. I nie zrozumcie mnie źle, bo lubię tego typu humor, czego dowodem niech będzie moja recenzja High on Life. O optymalizacji i stanie technicznym tej produkcji nawet nie wspomnę. Kijem nie tykać! Chcecie dobrego Postala? Sięgnijcie po legendarną dwójkę.

Top 10 Najlepszych Gier 2022 roku

Honorowe miejsca, czyli gry, które były niezłe, a których nie zdołaliśmy zrecenzować:

  • Vampire Survivors
  • Horizon: Forbidden West
  • Immortality
  • Neon White
  • As Dusk Falls
  • Sifu
  • Tunic
  • Marvel Snap
  • Bayonetta 3
  • Kirby and the Forgotten Land
  • Elden Ring
  • Mario + Rabbids Sparks of Hope
  • Multiversus

Poniżej możecie zapoznać się z wybraną przez nas dziesiątką najlepszych produkcji, które miały swoją premierę w 2022 roku. Nasze decyzje uzależnione zostały nie tylko od wystawionych przez nas ocen, ale również tego i zabawy nam sprawiły. Pamiętajcie, by podzielić się swoimi typami w komentarzach.

10. New Tales from the Borderlands (PC, Xbox, PlayStation)

Co prawda za tenże tytuł nie odpowiada niedawno wskrzeszone Telltale Games, ale to zupełnie bez znaczenia. Developerzy z Gearbox Software dowieźli całkiem przyzwoitego następce legendarnej przygodówki, gdzie wybory (niespecjalnie) mają znaczenie. Mowa tutaj o Tales from the Borderlands, prawdopodobnie najlepszej produkcji, za którą odpowiadało Telltale. Akcja opowiada o losach trójki nowych w serii bohaterów, którzy muszą jakoś przetrwać w trakcie kolejnej wojny korporacji. Grę charakteryzuje fenomenalny humor, a także niezgorsza fabuła i dający się polubić bohaterowie.

9. Lost in Play (PC, Switch)

Czarująca fabuła, świetna animacja i muzyka, a także genialnie zaprojektowane zagadki logiczne i minigierki, te słowa najlepiej opisują Lost in Play, które było jednym z moich pozytywnych zaskoczeń tego roku. Dużym napędem fabularnym w Lost in Play jest animacja, która jest z najwyższej półki, a fabuła gry zaprowadzi nas w świetnie narysowane i przemyślane światy. Kulminacja historii była dla mnie całkiem satysfakcjonująca.

8. Cult of the Lamb (PC, Switch, Xbox, PlayStation)

Oto historia o tym jak słodycz postanowiła pobaraszkować z makabrą w krzakach. Z jednej strony Cult of the Lamb to gra o uroczych zwierzątkach żyjących sobie w kolorowej wspólnocie. Z drugiej, to gra o prowadzeniu kultu, w której z czystym sumieniem możemy i chcemy składać ofiary z naszych przyjaciół przedwiecznemu bogu. W Cult of the Lamb naszym celem jest rozbudowa i dbanie o kult, a jednocześnie wyrżnięcie wszystkich fałszywych bogów, by uwolnić tego jednego i prawdziwego przedwiecznego. Produkcja łączy elementy buildera, survivala, a także rouge-like’a. To super wciągająca produkcja, którą w momencie pisania recenzji uznałem za pretendenta do niezależnej gry roku.

7. Stray (PC, PlayStation)

Miau!

6. Teardown (PC)

Rozbijanie rzeczy to czysta przyjemność. Teardown to gra o rozbijaniu rzeczy, więc w tym przypadku mamy tytuł, który da nam masę przyjemności. Rozbudowana kampania, wsparcie modów, stałe aktualizacje od twórców. Czego chcieć więcej?

5. A Plague Tale: Requiem (PC, Xbox Series X/S, PS5, Switch)

Requiem robi wszystko od swojego poprzednika lepiej, od gameplayu, grafiki, po historię, która kontynuuje wątki z Innocence. Przygody Amicii i Hugo nigdy nie były tak dobre jak w Requiem.

4. Beacon Pines (PC, Xbox, Switch)

O Beacon Pines już nieco wspomnieliśmy wyżej przy okazji Największego Zaskoczenia 2022. Jednak specjalnie nie powiedzieliśmy o tym, czym dokładnie charakteryzuje się, a jednocześnie wyróżnia ów tytuł. Pod względem mechanik nie ma tu zbytniego szału. Ot przygodówka z lotu ptaka, w której główne skrzypce grają dialogi i tylko sporadycznie coś podniesiemy i z czymś podejmiemy interakcję. Sednem jest tutaj historia, a raczej dziesiątki historii. Każdy nasz wybór zmienia całkowicie historię. Tworzy zupełnie nową oś fabularną. Naszym zadaniem jest przejście wszystkich osi czasowych i alternatywnych fabuł, by ostatecznie dotrzeć do tej głównej ze szczęśliwym zakończeniem. Bohaterów, których spotkamy na naszej drodze bardzo łatwo pokochać i przejąć się ich losem. A osie fabularne? Wszystkie chwytają za serce i wyciskają hektolitry łez.

3. Prodeus (PC, Xbox, PlayStation, Switch)

Prodeus to Doom 3, którego każdy potrzebował, ale nigdy go nie otrzymaliśmy… aż do teraz. Gra ma wszystko co potrzebne. Rozbudowana kampania fabularna, świetny styl graficzny, ogromny arsenał broni, zróżnicowani przeciwnicy, świetna muzyka, tryb multiplayer w stylu old-school, a także możliwość tworzenia fanowskich kampanii fabularnych. Prodeus to zdecydowanie jedna z najlepszych produkcji tego roku.

2. Rogue Legacy 2 (PC, Xbox, Switch)

Jakbym miał opisać Rogue Legacy 2 jednym zdaniem to bym powiedział, że jest to Hades tego roku. Niesamowicie solidna gra z ogromną ilością contentu, świetną muzyką, rozbudowanym światem i lore i fenomenalnym gameplayem oraz walkami z bossami. Rogue Legacy 2 to zdecydowanie czarny koń tego roku i jeżeli nie mieliście okazji sprawdzić gry to ruszać jak najszybciej.

1. God of War: Ragnarök (PlayStation)

Pierwsze miejsce bez niespodzianek. Ragnarok to więcej, mocniej, lepiej w najlepszych tych słów znaczeniu. Fabularnie zdecydowanie topka ostatnich 10 lat, a gameplay to sprawdzona ewolucja poprzedniej odsłony, która już wtedy była na wysokim poziomie. Jeżeli chcecie doświadczyć jedynego w swoim rodzaju doświadczenia to Ragnarok na was czeka.

Najbardziej oczekiwana gra 2023

Według Lisa: Hogwarts Legacy (PC, PlayStation, Xbox, Switch)

Co prawda nie ja będę recenzował Dziedzictwo Hogwartu, ale i tak sprawdzę ten tytuł na premierę. Wygląda na to, że w końcu po wielu długich latach dostaniemy nie tylko wielką, ale i dopracowaną grę w uniwersum Harry’ego Pottera. Nie mam nic przeciwko adaptacjom filmowym, a także wersjom LEGO, ale jednak to nie to, czego fani okularnika sobie by życzyli. Akcja ma dziać się ponad 100 lat przed wydarzeniami znanymi z książek. Wcielimy się w ucznia szkoły czarodziejstwa, w której to będziemy uczyć się magii, warzenia eliksirów, a także mordowania… No tak, bo gra ma pozwolić nam na korzystanie z zakazanej czarnej magii. I to wciąż nie wszystko! Zapowiedzi obiecują naprawdę obszerną produkcję z masą zawartości. Już się nie mogę doczekać, aż odbiorę swój list do Hogwartu 10 lutego.

Według Dedazena: The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom (Switch)

Bezpośredni sequel do jednej z najlepszych gier w historii istnienia tego medium. Cały czas odliczam gry do premiery, aby znowu doświadczyć tego uniwersum w najnowszej odsłonie tej serii. Łzy Królestwa wyślą nas teraz do nieba nad królestwem Hyrule oraz ponownie sprawdzimy co się zmieniło w ikonicznym Hyrule. Ponownie wcielimy się w Linka, który oczywiście ma nowe sztuczki, których nie mogę się doczekać, aby je sprawdzić już w maju. Bardzo liczę, że Tears of the Kingdom dorówna sukcesowi Breath of the Wild.

Twój adres email nie będzie publikowany. Wymagane pola są oznaczone *