0

To nie żart. Naprawdę uważam, że najnowsze dzieło inżynierów Sony jest niewarte jakichkolwiek pieniędzy. I nie, nie piszę tego, żeby broń boże kogokolwiek zniechęcać do zakupu, żeby po kryjomu łatwiej kupić własny egzemplarz. Więc dlaczego? Ktoś powie: „Bo jest fanatykiem zielonych, ot co!”. Zapewne pojawi się wiele innych głosów i teorii, ale poczekajcie, pozwólcie mi się wytłumaczyć.

Nie będę się zagłębiał w technikalia obu konsol obecnej generacji, bo przeciętnemu pożeraczowi chleba te nazwy i liczby nic konkretnego nie powiedzą. PlayStation 5 jest lepsze w jednym, a Xbox Series X w drugim. Możemy bezpiecznie założyć, że sumarycznie obie konsole są sobie równe. Ale dzisiaj nie o porównaniu dwóch rywali ani też o czarnej mini lodówce od giganta z Redmond. Skupimy się natomiast na tym, dlaczego nie ma żadnego sensu w kupowaniu najnowszego sprzętu od Japończyków. A przynajmniej na chwilę obecną.

Muszę się wam do czegoś przyznać nim przejdziemy dalej. Od zawsze byłem fanem niebieskich i w swoim posiadaniu mam ich niemal każdą konsolę, włącznie z zapomnianą Vitą. Nie zamierzam tego zmieniać i w planach mam zaopatrzenie się także w piątkę. Jednakże tym razem nie zamierzam się spieszyć z zakupem z dwóch powodów. Oczywiście pierwszym jest, jak wielu z was podejrzewa, mała dostępność konsol w sprzedaży. Drugim, prosty fakt, że PlayStation 4 nawet teraz ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.

No, ale ktoś powie: “Hola, hola! Przecież na PS5 możesz odpalić gry z PS4! Po co więc kupować starszą konsolę, kiedy możesz mieć na nowszej nie tylko stare tytuły, ale też te nowe? Ba! Jeśli opłacasz abonament PS Plus to masz dodatkowo dostęp do 20 tytułów za darmo na start, a wkrótce będziesz mógł nawet mieć dostęp do setek gier ze zbliżających się nowych progów subskrypcji!”. Słusznie, ale za tym wszystkim kryje się malutki problem, a dokładniej to wspomniana już wcześniej dostępność PlayStation 5 i jego cena. Być może to tylko wróżenie z fusów, ale sklepy nie mają na magazynach nieograniczonych zapasów konsol i lada dzień mogą się one wyczerpać. A czasy jakie są każdy widzi, więc najnowszych dostaw raczej nie zobaczymy wcześniej jak na okres świąteczny. Jedynymi źródłami zostaną ogłoszenia i aukcje wystawione przez znienawidzonych scalperów. Dlatego warto dłużej pomyśleć, czy warto teraz zapłacić “łowcom” te przykładowe 5000 złotych. Co prawda Sony ma w planach wypuszczenie zmodyfikowanego wariantu konsoli, żeby dostępność była większa, ale nim do tego dojdzie miną kolejne miesiące. Załóżmy jednak, że sklepy mają nieograniczoną ilość egzemplarzy i codziennie wystawiają na sprzedaż kilkanaście zestawów z grami. Wciąż za te zestawy musimy wydać o wiele więcej niż są tego warte, a powiedzmy sobie szczerze, że nie każdego stać na takie luksusy. Na chwilę obecną kupno PlayStation 5 jest zupełnie nieopłacalne i zamiast tego warto zastanowić się nad o wiele tańszą czwórką.

No właśnie, PlayStation 4 – konsola, którą możemy wyrwać w naprawdę niezłej cenie. I mam tu na myśli od razu wersję Pro, którą bez problemu można zakupić w okolicach 1200 złotych. Nie wspominając już o starszych modelach czy egzemplarzach używanych. Różnica cenowa pomiędzy konsolą ósmej generacji a obecnej jest widoczna gołym okiem. Ponadto biblioteka gier jest tak obszerna, że nawet gdybyśmy chcieli sprawdzić tylko i wyłącznie te najlepiej oceniane tytuły ekskluzywne, to potrzebowaliśmy na ich przejście setki, jeśli nie tysiące godzin.

Warto tutaj wspomnieć chociażby o fenomenalnym Uncharted 4: Kres Złodzieja albo niebanalnej Personie 5. I to wciąż są tylko tytuły sprzed kilku lat. Prawdziwy pazur czwórka pokazała jak zwykle pod koniec swojego żywota. Raczej nikt nie zaprzeczy, że takie Ghost of Tsushima, God of War albo The Last of Us Part II to tytuły, dla których warto specjalnie kupić konsolę. Świetnych tytułów, w które nie tylko każdy posiadacz sprzętu od Sony, ale i gracz, powinien sprawdzić jest zbyt dużo, by wymienić je tu wszystkie.

Za całkiem niewielkie pieniądze można otrzymać wciąż porządny sprzęt z dziesiątkami godzin wspaniałych historii gwarantujących prawdziwy rollercoaster zabawy i emocji.

PlayStation 5 to bez dwóch zdań niesamowity kawał sprzętu, który wysoko podniósł poprzeczkę. To konsola, która niezaprzeczalnie odniesie zasłużony sukces. Nawet już teraz pomimo kiepskiej dostępności go odnosi. Myślę, że każdy się zgodzi, że dziewiąta generacja konsol jest fascynująca. Pierwszy raz mamy sytuacje, gdy żadna konsola nie jest „lepsza” od tej drugiej. Warto więc zaopatrzyć się w obie.

Jednak pytanie brzmi, czy warto PlayStation 5 kupować już teraz? Na to pytanie każdy będzie musiał odpowiedzieć sobie sam.

Twój adres email nie będzie publikowany. Wymagane pola są oznaczone *