Mieszanka Survivala z RPG oraz mocnymi klimatami dark fantasy to doskonały pomysł, który Enshrouded realizuje całkiem nieźle. Ostatnimi czasy doświadczamy ogromnego wysypu gier survivalowych. Sons of the Forest, Sunkenland, Palworld czy nadchodzące Nightingale to tylko kilku z wielu przedstawicieli gatunku, które pojawiły się lub pojawią się w ciągu ostatnich...
Mieszanka Survivala z RPG oraz mocnymi klimatami dark fantasy to doskonały pomysł, który Enshrouded realizuje całkiem nieźle.
Ostatnimi czasy doświadczamy ogromnego wysypu gier survivalowych. Sons of the Forest, Sunkenland, Palworld czy nadchodzące Nightingale to tylko kilku z wielu przedstawicieli gatunku, które pojawiły się lub pojawią się w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Tym razem postanowiłem sprawdzić szybko zbierającą popularność grę Enshrouded, która wyróżnia się od innych survivali całkiem rozbudowanymi elementami RPG oraz interesującym systemem budowania. Jak sprawdza się w dosyć przepełnionym rynku tego typu gier? Można powiedzieć, że start Wczesnego Dostępu jest bardzo obiecujący.
Królestwo Embervale jest stracone. Nasi przodkowie, żądni magicznej mocy, rozpętali zarazę, która pochłonęła cały świat. Tak została wyjaśniona nazwa “Enshrouded” która jest jednocześnie grą o przetrwaniu, rzemiośle i elementach RPG akcji, osadzoną na rozległym kontynencie razem z budowaniem voxelowym. Przemierzając góry i pustynie otwartego świata, możemy swobodnie wybierać ścieżkę i kształtować nasze podejście. Jak w każdym survivalu zaczynamy z niczym w dziczy. Musimy przedzierać się przez zrujnowane pozostałości zaginionego królestwa Embervale i po drodze spotykamy pierwsze pozostałości wspomnianej wyżej zarazy. Shroud pochłania teren świata, co powoduje mutacje roślinności, przeciwników i innych rzeczy. W skażonych strefach nie możemy też przebywać cały czas, gdyż po dłuższym czasie zaczniemy otrzymywać obrażenia, przynajmniej na początkowym etapie rozgrywki.
Enshrouded to nie jest typowy survival, gdzie bijemy potwory i budujemy sobie domek i nagle brakuje nam rzeczy do roboty. W grze mamy mocno widoczne elementy RPG, takie jak questy, wbijanie poziomów, drzewko rozwoju postaci czy nawet klasy postaci. Jedno trzeba zdecydowanie oddać twórcom gry, stworzyli najbardziej intuicyjny, rozbudowany i dopracowany system budowania jaki widziałem w współczesnych grach survivalowych. Jako, że budowanie jest bazowane na voxelach to mamy do dyspozycji ogromną ilość elementów do edytowania, co jest po prostu świetną sprawą. System rozwoju postaci też zasługuje na pochwałę, zwłaszcza że rzadko pojawia się w grach typu survival. Mamy do dyspozycji 12 różnych kierunków jakie możemy obrać na ten moment. W grę wchodzi również magia, której nie mogło zabraknąć w świecie dark fantasy, więc korzystanie z różnych czarów, teleportacji czy kosturów i różdżek.
Bardzo fajnym motywem jest to, że chociaż Enshrouded to survival, który jest mocno sandboxowy to posiada jednak system questów, który służy jako przyjazne prowadzenie gracza przez różne mechaniki gry, a jednocześnie jest przyjemnie wmieszany w lore gry i nawiązuje do historii świata, po którym się poruszamy. Oczywiście w tego typu grze nie może zabraknąć craftingu, który również jest mocno rozbudowany. Jeżeli wspominamy o craftingu to trzeba opowiedzieć o rzeczach, które można stworzyć, między innymi zbroje czy bronie, a jest tego sporo. W tym momencie na pierwszy plan wychodzą elementy RPG wspomniane wcześniej, gdzie każdy element uzbrojenia oferuje różny poziom ochrony fizycznej oraz magicznej, a bronie mają różne typy i zadają różne rodzaje obrażeń, a w zależności od ich poziomu jakości oferują różne dodatkowe bonusy pasywne. Ogromnym elementem Enshrouded jest oczywiście eksploracja, a w tej grze jest bardzo przyjemna, gdyż świat nie jest losowo generowany, a mapa została przygotowana bardzo starannie przez twórców i wyszło im bardzo dobrze. Możemy spotkać miasteczka, dungeony, świątynie, ruiny, obozy czy różnego rodzaju jaskinie. Świat gry jest całkiem spory i ma sporo zawartości, którą możemy odkrywać razem z znajomymi, bo Enshrouded oferuje kooperację dla aż 16 osób. Niestety na ten moment system questów jest przypisany do serwera, a nie dla pojedynczych osób, co jest problematyczne, lecz twórcy poinformowali, że już pracują nad poprawą systemu.
Enshrouded to miła niespodzianka, bo już na ten moment jest grą z ogromną ilością zawartości, a dopiero co rozpoczyna swoją przygodę w systemie Wczesnego Dostępu. Jeżeli często się gubicie w grach survivalowych lub szybko wam się nudzą z tego powodu to myślę, że warto spróbować Enshrouded, bo jest interesującą odmianą od typowych przedstawicieli gatunku.
Pierwsze wrażenia oparte na wersji gry na PC. Grę do pierwszych wrażeń podesłał wydawca Keen Games.