Shift 87 – Recenzja
Eh, kolejny dzień i znowu to samo. Przychodzisz rano, odbijasz kartę, badasz pełne anormalnych i paranormalnych zjawisk pomieszczenia, robisz sobie przerwę na papierosa i drugie śniadanie, wracasz do pracy, kończysz zmianę, idziesz do domu spać. I tak dzień w dzień schemat ten się powtarza. Przynajmniej każdego dnia doświadczasz w tym...