Może wydawać się to niezrozumiałe, ale naprawdę ciężko wybrać odpowiednią grę czy serię gier do Legendarnych soundtracków. Bo co tak naprawdę oznacza “legendarny”. Czy coś co ja – autor tego artykułu, uważam za legendarne może być takie dla innych? Czy to nie jest czysto subiektywny wybór muzyki z gier...
Może wydawać się to niezrozumiałe, ale naprawdę ciężko wybrać odpowiednią grę czy serię gier do Legendarnych soundtracków. Bo co tak naprawdę oznacza “legendarny”. Czy coś co ja – autor tego artykułu, uważam za legendarne może być takie dla innych? Czy to nie jest czysto subiektywny wybór muzyki z gier wideo, która tak naprawdę podoba się mnie, a innym już niekoniecznie musi? Odpowiedź na to pytanie prawdopodobnie brzmi: Tak. Jednak, gdyby wszyscy ludzie na świecie mieli takie same gusta i charaktery, najprawdopodobniej utonęlibyśmy w nudzie, a dalej już w marazmie. Więc nie pozostało mi nic innego tylko trwać przy mojej własnej definicji “legendarnego soundtracku”, czyli muzyki, która rozbiła bank, miała niebagatelny wpływ na branżę i na nas – ludzi. Powiedzmy sobie szczerze, że niektóre ścieżki dźwiękowe po prostu otwierają nas na nasze emocje.
Jedną z gier, które przeszły do historii nie tylko gameplayem, ale też swoją muzyką jest bez dwóch zdań Tetris. Myślę, że wszyscy, a przynajmniej prawie wszyscy będziemy zgodni, że to jedna z największych legend całej branży gamingowej. Niech pierwszy rzuci kamień ten, kto nie jest w stanie zanucić motywu przewodniego.
Nie każdy jednak wie, że słynny utwór nie jest w pełni oryginalny i jest aranżacją stworzoną przez kompozytora Hirokazu Tanaki na potrzeby wydanego w 1989 roku Tetrisa na GameBoy’a. Pierwotnie nazywał się “Korobeiniki” i był wierszem napisanym przez Nikołaja Nekrasova w 1861 roku. Dopiero z czasem stała się folkowym rosyjskim utworem. Wtedy jednak przybył pan Tanaka cały na biało i zrobił swoje.
Tak, Tetris to bez dwóch zdań legenda pośród ścieżek dźwiękowych. Sama gra posiada niezliczone ilości odsłon, oficjalnych czy fanowskich. Jednak całkiem niedawno, bo w 2018 roku zostało wypuszczone jedno z najlepszych wyobrażeń Tetrisa – Tetris Effect. W tym przypadku jest to ekstremalnie subiektywne, ale uważam, że jest to tytuł, którego soundtrack jest wspaniały i, cóż, legendarny. A przynajmniej chciałbym, żeby tak było. Pozwólcie jednak, że podzielę się z moimi odczucia względem tego tytułu i jego muzyki.
Więc o co chodzi w grze Tetris Effect? Serio? Muszę odpowiadać na to pytanie? Tetris to Tetris. Tej formuły nie da się zmienić. Co najwyżej można ją ulepszać i nieco modyfikować. Rzecz jasna twórcy Effecta dają nam do dyspozycji wiele trybów rozgrywki, ale to nie to co mam na myśli. W tym przypadku developerzy postanowili wynieść oprawę audio-wizualną na zupełnie nowy poziom wchodząc w cichą interakcję z efektem Tetrisa, o którym pisałem nieco szerzej w tym artykule.
Podstawowy Tetris wciąga jak diabli i potwierdzi to każdy, kto postanowił przysiąść do małej partyjki, a skończył na wielogodzinnym maratonie. Tetris Effect wprowadza to na zupełnie nowy poziom. Ktoś może powiedzieć teraz: “Moment. Przecież to najzwyczajniejszy w świecie Tetris, który wygląda nieco ładniej i ma bardziej zróżnicowaną ścieżkę dźwiękową.“. I ja nie będę się z tym kłócił, bo jest to jak najbardziej prawdziwe. Sęk w tym, że dosłownie każdy element tej produkcji tak dobrze się ze soba komponuje i współpracuje, że wciąga gracza po dwakroć bardziej od tradycyjnego stawiania klocka. Jeśli mam szczery to za bardzo nie wiem, jak mam wytłumaczyć prostymi słowami, dlaczego tak to działa.
Oczywiście mamy mechanikę, który już sama w sobie działa idealnie, a po dłuższym graniu wprowadza nas w stan Tetrisa. Jednak w przypadku Effecta dochodzą tu cudeńka wizualne rozgrywające się w tle, na które co prawda nie zwracamy bezpośredniej uwagi, ale podświadomie je wychwytujemy i zdajemy sobie sprawę z ich majstersztyku. Oczywiście efekty wizualne towarzyszące każdemu naszemu ruchowi i działaniu też mają wpływ na nasze zaangażowanie. I nie można tutaj zapomnieć o naszym ukochanym dźwięku, który podobnie do wizualiów odpowiada na każdą naszą akcję. Co więcej sama muzyka jest dynamiczna. W tym znaczeniu, że w miarę naszych postępów rozwija się i pokazuje pazur.
Jednak żeby zrozumieć w pełni fenom Tetris Effect trzeba samemu zanurzyć się w ten świat audio-wizualnych doznań. Na sam koniec chciałbym podzielić się z wami moim ulubionym utworem z tej właśnie gry.