Za mało Gier Roku w tym roku. Potrzebna była jeszcze jedna. Wszyscy wiemy, jakie jest Supergiant Games. Studio z nieskazitelną reputacją, które od początków swojego istnienia nie miało żadnej wpadki. Bastion, Transistor, Pyre i oczywiście Hades to gry najwyższej jakości, co jest bardzo imponującym wyczynem dla małego, niezależnego studia. Pierwszy Hades był moją osobistą grą roku 2020...
Za mało Gier Roku w tym roku. Potrzebna była jeszcze jedna.
Wszyscy wiemy, jakie jest Supergiant Games. Studio z nieskazitelną reputacją, które od początków swojego istnienia nie miało żadnej wpadki. Bastion, Transistor, Pyre i oczywiście Hades to gry najwyższej jakości, co jest bardzo imponującym wyczynem dla małego, niezależnego studia. Pierwszy Hades był moją osobistą grą roku 2020 i ogromnie się ucieszyłem, gdy w trakcie oglądania The Game Awards w 2022 roku ujrzałem zwiastun drugiej odsłony serii. Była to wielka niespodzianka, z racji tego, że Supergiant było znane z faktu, iż nie robi sequeli. Gra, oczywiście, tak jak pierwsza odsłona, trafiła do programu wczesnego dostępu w maju 2024 roku i była rozwijana przez kolejne 16 miesięcy. Grę zakupiłem, jak tylko była dostępna, lecz nie grałem za dużo, aby nie niszczyć możliwości doświadczenia tej gry w pełni, gdy już opuści wczesny dostęp. Jesteśmy po oficjalnej premierze, udało mi się zobaczyć napisy końcowe, jednak czy moje wielkie oczekiwania zostały zaspokojone?
Śmierć Chronosowi
W Hadesie II wcielamy się w Melinoë, księżniczkę podziemia, córkę Hadesa i, oczywiście, siostrę Zagreusa, protagonisty pierwszej odsłony. Akcja gry dzieje się wiele lat po wydarzeniach z pierwszej gry. Chronos, tytan czasu, powraca po tym, jak przed wiekami został obalony przez swoje dzieci. Przejmuje władzę nad podziemiami i więzi Hadesa, Persefonę i Zagreusa, podczas gdy Hekate ucieka wraz z Melinoë do skrzyżowania dróg w Erebusie. Wychowuje Melinoë i szkoli ją, aby pewnego dnia zemściła się na Chronosie. Po zakończeniu szkolenia Melinoë schodzi do Tartaru i, wspomagana błogosławieństwami bogów z Olimpu, ostatecznie pokonuje Chronosa. Jednak Chronos wykorzystuje swoje moce związane z czasem i powraca do życia, pomimo wielokrotnego zabicia przez Melinoë. Szukając sposobu na ostateczne pokonanie Chronosa, Melinoë dowiaduje się, że Olimp zostaje zaatakowany przez armię Chronosa pod wodzą tytana Prometeusza, który pragnie zemścić się na olimpijczykach za uwięzienie go po skradnięciu ognia z Olimpu. Fabularnie Hades II to, oczywiście, najwyższa półka. Niczego innego nie można było się spodziewać po produkcji Supergiant Games. Każda z postaci, nawet te poboczne, ma swoje historie, które poznajemy równolegle w trakcie rozgrywki. Uwielbiam to, w jaki sposób obracana jest mitologia grecka w coś oryginalnego, a jednocześnie dodaje wiele elementów od siebie.
W odróżnieniu od pierwszego Hadesa, budowa narracji jest tutaj bardziej rozbudowana. W wcześniejszej odsłonie dotarcie do napisów końcowych polegało głównie na pokonaniu Hadesa 10 razy, za każdym razem otrzymując dodatkowe sceny fabularne. W drugiej części sam proces jest całkowicie inny. W trakcie rozgrywki otrzymujemy informację, że Chronos prowadzi atak na Olimp, lecz początkowo nie jesteśmy w stanie niczego zrobić ze względu na klątwę, która jest rzucona na ród Hadesa, o której na własnej skórze przekonał się Zagreus w pierwszej odsłonie. Jako że Melinoë była szkolona przez Hekate, to wie to i owo o magii, klątwach i inkantacjach, więc jest w stanie ujarzmić skutki klątwy i w pełni wyruszyć na powierzchnię, a to otwiera dostęp do kolejnych postaci, nowych historii i całkowicie modyfikuje podejście do dalszej fabuły.
Powrót w Cień!
Podobnie jak pierwsza część, Hades II jest grą typu roguelike. W przeciwieństwie do oryginalnej gry, w której istniała jedna ścieżka prowadząca z Tartaru na powierzchnię przez cztery różne biomy, w sequelu wprowadzono dwie różne ścieżki: podziemną, podzieloną między Erebus, Okeanos, Pola Żałoby i Tartar, oraz naziemną, między Miastem Efira, Uskokiem Tesalskim, Górą Olimp i Szczytem. Każdy nowy region jest odblokowywany po ukończeniu poprzedniego, tak jak w poprzedniej grze. Podobnie jak w pierwszej grze, dysponujemy atakiem podstawowym i dodatkowym atakiem „specjalnym” w zależności od wybranej broni, a także możliwością wykonania „pośpiechu”, który zapewnia dodatkową mobilność. Nowa wersja magii – „Czar” – pozwala graczowi unieruchomić przeciwników. Wprowadzono również „Magick Bar”, zasób bojowy używany do wykonywania ruchów, który ładuje się poprzez atakowanie wrogów. Podczas gry otrzymujemy dary od olimpijczyków, z których każdy zapewnia wybór trzech trwałych wzmocnień i efektów dla danej rozgrywki, tak jak w poprzedniej grze. Dużą nowością w Hadesie II jest obecność Selene, bogini księżyca. Nie oferuje ona typowych darów jak reszta bogów, lecz pozwala nam dodać do naszego repertuaru dodatkową umiejętność aktywną. Mogą to być błogosławieństwa leczenia, wiązka lasera, pocisk z polimorfią i wiele więcej. Co ciekawe, każda z tych umiejętności ma swoje drzewko rozwoju. Jeżeli ponownie spotkamy Selene w trakcie nocy, wtedy możemy dodać dodatkowe punkty do rozwoju umiejętności.
Pod względem głównego trzonu rozgrywki Hades II nie różni się znacząco od poprzednika. Jednak jeżeli zaczynamy wchodzić w szczegóły oraz nowe elementy, to zobaczymy, że wiele systemów zostało usprawnionych, a nowe niespodzianki stopniowo są nam przedstawiane z biegiem rozgrywki. Zbieractwo jest teraz podzielone na 4 kategorie. Mamy rośliny do zbierania, ryby do łowienia, nasiona do wykopywania i rudy do kopania. Wszystkie te przedmioty są wykorzystywane przy inkantacjach, czyli rytuałach, które ulepszają większość elementów rozgrywki. Do tego mamy oczywiście nowe bronie, którymi posługuje się nasza bohaterka. Jest ich sześć do dyspozycji i każda z nich daje nam kompletnie odmienne doświadczenie. W późniejszym etapie rozgrywki odblokujemy również taką funkcję jak Aspekty, które pozwalają nam modyfikować dobrze znane nam bronie na wiele różnych sposobów. Nową funkcją jest też system chowańców, który pozwala nam na zabranie małego towarzysza w podróż do Tartaru lub na szczyt Olimpu. Każdy z chowańców ma swoje własne umiejętności i zalety, które ułatwią nam podróż.
W Hadesie II nie zabrakło również funkcji typowo socjalnych. Ponownie możemy budować relacje z postaciami za pomocą nektarów. Możemy też budować relacje romantyczne z niektórymi postaciami czy zapraszać je na spotkania w łaźni. W trakcie naszych podejść do pokonania Chronosa lub wejścia na szczyt możemy losowo spotkać różnych naszych sojuszników, takich jak Nemezis, Artemida czy Herakles, i bardzo często dadzą nam przyjacielskie wyzwanie, w którym możemy zyskać lub stracić różne nagrody. W późniejszym etapie rozgrywki otrzymujemy też dostęp do Prób Chaosu, czyli swego rodzaju trybu wyzwań, gdzie stajemy przed wcześniej skonfigurowanym buildem od twórców i musimy przebyć określony scenariusz. Mamy dostęp do 16 różnych prób, i każda stara się być trudniejsza od poprzedniej.
Artystyczna uczta
Hades II to kolejny pokaz, że zespół artystów w Supergiant Games jest jednym z najlepszych w branży. Praktycznie każdy element gry jest ręcznie rysowany. Czy to portrety postaci, efekty, czy nawet same lokacje – wszystko wygląda po prostu świetnie. Nie ma też co się rozwodzić na temat stanu technicznego, bo jest po prostu perfekcyjny. Przez kilkadziesiąt godzin spędzonych z grą nie trafiłem na nawet jeden błąd, glitch czy bug, a liczba klatek stała cały czas na poziomie 360 fps. Oczywiście, dodatkowym elementem doświadczenia jest aktorstwo, a w Hadesie II jest go bardzo dużo. Mamy bardzo zróżnicowaną obsadę postaci, które mają ogromne ilości kwestii dialogowych. Praktycznie każdej nocy widzimy i słyszymy nowe kwestie. Co do samej obsady, to są tu legendy aktorstwa głosowego, takie jak Erin Yvette, Jason Marnocha, czy też świeże gwiazdy, jak Ben Starr. Jedną z ról gra nawet Asa Butterfield, aktor znany bardziej z produkcji Hollywood, takich jak Sex Education czy Gra Endera.
Muzycznie, oczywiście, Hades II nie zawodzi. Darren Korb znowu powraca i dostarcza jedną z najbardziej zróżnicowanych ścieżek dźwiękowych w tym roku. W pierwszym Hadesie udało mu się idealnie uchwycić klimat i energię gry, tworząc jednocześnie słynny już gatunek „śródziemnomorskiego prog rocka w stylu Halloween”. Jednak, mimo że bardzo podobała mi się ścieżka dźwiękowa pierwszej części, to tylko pojedyncze utwory jakoś pamiętam. W Hadesie 2 były momenty, gdzie niektóre utwory wpadały mi do głowy i nie chciały jej opuścić, nawet gdy nie grałem w grę. Najbardziej w głowę wbijają się piosenki grane przez syreny w krainie Okeanos. Walka tam jest zrobiona tak pomysłowo, że gdy ubijamy członka zespołu, to sekcja utworu grana przez tę syrenę znika z utworu aż do końca walki. Tego typu smaczki wybijają całe doświadczenie na wyższy poziom.
Podsumowanie
Hades II to sequel idealny. Zostawia wszystkie najlepsze elementy oryginału i ulepsza je dalej, jednocześnie dodając więcej zawartości, fabuły i rozwijania całego uniwersum. Jak już wpadniecie w tą pętlę podejść do ubicia Chronosa to bardzo ciężko się uwolnić. Liczę jednak, że Supergiant Games zakończy tą wspaniałą serię w formie pełnej trylogii, bo te historie zdecydowanie na to zasługują.
Recenzja oparta o wersję gry na PC (Steam). Kopia gry do recenzji została zakupiona przez recenzenta.
Pracownik IT porankiem, redaktor popołudniami. Wieloletni gracz, który przyjmuje ciepło każdy gatunek, jeżeli gra daje z siebie wszystko. Oprócz gier chętnie przyjmie dobry film czy komiks.