Jednak jest jeszcze nadzieja dla gier sportowych. Rynek gier sportowych stoi od wielu lat w miejscu. Ciągle jesteśmy zasypywani kopiami kopii poprzednich odsłon EA Sports FC czy NBA 2K i wielu innych odgrzewanych kotletów. Na ratunek przychodzi studio Sloclap, które dotychczas działało raczej w temacie gier związanych z sztukami walki. Pamiętam, jak próbowałem Absolvera wiele...
Rynek gier sportowych stoi od wielu lat w miejscu. Ciągle jesteśmy zasypywani kopiami kopii poprzednich odsłon EA Sports FC czy NBA 2K i wielu innych odgrzewanych kotletów. Na ratunek przychodzi studio Sloclap, które dotychczas działało raczej w temacie gier związanych z sztukami walki. Pamiętam, jak próbowałem Absolvera wiele lat temu – była to gra z potencjałem, która niestety nie została w pełni zrealizowana na tamte czasy. Studio jednak w pełni zawitało na mapie branży gier wideo dzięki ich świetnemu Sifu, a teraz, jako odskocznia od mordobicia, chce zawojować trochę inny fragment rynku. REMATCH to nadchodząca wieloosobowa gra piłkarska online. Nie mamy tutaj jednak typowego formatu 11 vs 11, jak w tradycyjnej piłce nożnej, lecz rozgrywamy mecze 5 vs 5, 4 vs 4 lub 3 vs 3. Jak sprawdza się to unikalne podejście do „nogi”? Wręcz fenomenalnie!
Rematch to wieloosobowa gra piłkarska rozgrywana na arenie, gdzie nie ma autów ani przerw, a gracze rywalizują w składach 4 vs 4 lub 5 vs 5. Każdy zawodnik jest kontrolowany przez gracza, a domyślnym trybem rankingowym jest 5 vs 5. Jedyna różnica, jaką odczułem po dodaniu tych dwóch dodatkowych zawodników, polegała na tym, że na początkowych etapach meczu były one nieco bardziej zorientowane na defensywie.
Chociaż Rematch zaliczyłbym do gier typu „arcade”, ogólnie jest to dość tradycyjna gra. Można skakać naprawdę wysoko, ale wykonywane ruchy są realistyczne – nie ma żadnych ulepszeń, a tradycyjne taktyki piłkarskie nadal są skuteczne. Mamy swoją staminę, która się wyczerpuje, a próby zderzenia się z innym zawodnikiem są na tyle silne, że przetrwanie zależy głównie od odpowiedniego ustawienia się na boisku.
Rematch jest idealnym przykładem na to, że gra zespołowa jest na pierwszym miejscu – solo nie wygramy meczu.
Nie może być piłki nożnej bez bramkarza, a w Rematch ta funkcja jest lotna. Bramkarz ma swój własny zestaw ruchów, które wykonuje po naciśnięciu przycisku, co pozwala mu prowadzić grę psychologiczną z nadchodzącą drużyną. Co więcej, może wykonać „szczupaka” do przodu, aby złapać piłkę – co daje ogromną satysfakcję.
W fazie ofensywnej bramkarz może opuścić swoją pozycję i automatycznie zamienić się w libero, otrzymując ten sam zestaw umiejętności i wyposażenie co pozostali gracze. W praktyce oznacza to, że drużyna zyskuje dodatkowego napastnika lub rezerwowego obrońcę. Co więcej, pozycję bramkarza może przejąć każdy gracz, który wejdzie w pole karne – dzięki czemu najważniejsza pozycja w obronie staje się dynamiczną rolą, którą może pełnić dowolny zawodnik.
Rematch posiada specjalną walutę, którą można wykorzystać do nabycia celebracji po zdobyciu bramki, strojów i innych opcji personalizacji postaci, ale system odblokowywania nie jest jeszcze ukończony, więc na ostateczną ocenę będziemy musieli poczekać na premierę gry. Miejmy nadzieję, że nie czekają nas żadne nieprzyjemne masowe mikrotransakcje, zwłaszcza że Rematch nie będzie grą Free2Play.
REMATCH to gra, która dodaje świeżości na rynku gier wieloosobowych, tak samo jak zrobiło to Rocket League prawie 10 lat temu. Sloclap pokazało, że są w stanie dotknąć dowolnego gatunku i zrobić coś wyjątkowego. Miejmy nadzieję, że premiera gry przebiegnie płynnie.
Recenzja oparta o wersję gry na PC (Steam) oraz Xbox Series X. Kopia gry do pierwszych wrażeń została podarowana przez Sloclap za pośrednictwem agencji Cosmocover