0

Trudno dziś o potrawę bardziej popularną w Polsce niż kebab. Świadczą o tym dziesiątki, a może nawet setki lokali w niemal każdej miejscowości, także tych mniejszych. To bez wątpienia jeden z bardziej lubianych przez Polaków fast foodów. Ale jak wygląda jego przygotowanie od kuchni? Na to pytanie z lekkim przymrużeniem oka próbuje odpowiedzieć Wrap House Simulator.

Mieszana mieszana

Naszą kebabową przygodę rozpoczynamy w niewielkim, zaniedbanym lokalu, dysponując jedynie skromną gotówką na start. Kupujemy pierwsze składniki, przygotowujemy je, otwieramy lokal, przyjmujemy zamówienia, składamy kebaby i liczymy pierwsze zyski. Celem jest przekształcenie naszej małej działalności w najlepszy i najpopularniejszy lokal gastronomiczny w okolicy. Zarobione pieniądze można inwestować w nowe składniki, rozbudowę i upiększanie lokalu, modernizację kuchni oraz zatrudnianie pracowników. Nie wszystko jednak jest dostępne od razu. Większość opcji odblokowuje się wraz z kolejnymi poziomami doświadczenia. Warto pochwalić dobrze wyważone tempo rozwoju. Zarówno zarobki, jak i zdobywanie poziomów są odpowiednio zbalansowane. Postępy są satysfakcjonujące, ale nie za szybkie, dzięki czemu gra nie sprawia wrażenia ani zbyt łatwej, ani frustrującej. A z pewnością nie pod tym względem.

Wrap House Simulator to jeden z najbardziej zabieganych symulatorów, z jakimi miałem do czynienia. Klientów przychodzi zdecydowanie zbyt wielu, by dało się ich wszystkich obsłużyć w pojedynkę. Musimy nie tylko przyjmować zamówienia, ale też samodzielnie przygotowywać dania, sprzątać stoliki i odbierać zapłatę. A klienci nie grzeszą cierpliwością. Z czasem pojawia się możliwość zatrudnienia pracowników oraz ulepszania sprzętów, które przyspieszają pracę, co nieco odciąża gracza. Mimo to tempo rozgrywki potrafi przytłoczyć i łatwo odczuć, że ciągle jesteśmy o krok za potrzebami klientów.

Niesmaczna ta kebab

Największym problemem Wrap House Simulator jest jego nieczytelność. I nie chodzi tu wyłącznie o polskie tłumaczenie, choć warto wspomnieć, że lokalizacja jest fatalna, co praktycznie zmusza do przełączenia gry na język angielski. Głównym zarzutem jest brak intuicyjności. Już od pierwszych minut zostajemy wrzuceni na głęboką wodę, bez żadnych wskazówek czy samouczka tłumaczącego podstawowe mechanizmy. W menu biurowego komputera znajdziemy co prawda kilka samouczków, ale obejmują one jedynie niewielki wycinek dostępnych funkcji, często pomijając te najważniejsze. Wielokrotnie czułem się sfrustrowany, bezradnie klikając wszystko po kolei w nadziei, że przypadkiem odkryję kolejną kluczową mechanikę. I właśnie to przez przypadek najczęściej uczyłem się, jak ta gra w ogóle działa.

Niestety samo przygotowanie się do dnia pracy potrafi być frustrująco długie, nawet jak na standardy symulatorów. Jeśli chcemy mieć jakiekolwiek szanse na nadążenie za ruchem klientów, jeszcze przed otwarciem lokalu musimy zadbać o pełne zaplecze. W praktyce oznacza to konieczność przygotowania mięsa i krojenia warzyw, co zajmuje zaskakująco dużo czasu. Często już na tym etapie można poczuć zmęczenie i zniechęcenie, zanim w ogóle rozpoczniemy właściwą rozgrywkę. Jedną z najbardziej uciążliwych mechanik jest ręczne ustawianie produktów, szczególnie w lodówkach. Zamiast szybkiego uzupełniania zapasów kilkoma kliknięciami, każdą butelkę trzeba podnieść z palety i precyzyjnie umieścić w chłodni. Szczerze mówiąc, momentami miałem wrażenie, że tracę zmysły od tej monotonności.

Od strony technicznej Wrap House Simulator również nie jest produkcją bez wad, choć należy zaznaczyć, że dotyczą one głównie niedopracowanych elementów oraz nietrafionych decyzji projektowych. Jeśli chodzi o optymalizację, nie mam żadnych zastrzeżeń. Gra działała płynnie w rozdzielczości 2160p przy najwyższych ustawieniach graficznych, oznaczonych przez twórców jako “RTX” (Wątpię, żeby rzeczywiste śledzenie promieni w tej grze występowało), i ani razu nie spadła poniżej 100 klatek na sekundę. Co więcej, w trakcie rozgrywki nie napotkałem żadnych błędów ani bugów, które mogłyby wpłynąć na stabilność czy działanie gry.

Dlaczego więc mimo choćby świetnej optymalizacji uważam, że nie jest to w pełni dopracowana produkcja? Ponieważ Wrap House Simulator przesiąknięte jest szeregiem kiepskich rozwiązań, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się drobnostkami, ale w praktyce znacząco wpływają na komfort rozgrywki. Na przykład oprawa muzyczna jest niezwykle irytująca. Już po kilkunastu sekundach potrafi wywołać ból głowy. Rozumiem, że twórcy chcieli podkreślić nią komediowy aspekt gry, ale to zwyczajnie nie działa. Co gorsza, choć można ją wyłączyć, trzeba to robić za każdym razem po rozpoczęciu nowego dnia. Do tego dochodzi brak podstawowych animacji. Wiele elementów w grze po prostu się „pojawia” bez żadnego logicznego ciągu czynności. Pracownik nie podnosi brudnej tacy, tylko ta nagle unosi się i lewituje przed nim. O braku intuicyjności, nieczytelnych zasadach i męczącym systemie przygotowywania wszystkiego już wspominałem wcześniej.

Wrap House Simulator to gra, która ma potencjał, ale ginie pod ciężarem własnych błędów projektowych. Choć rozgrywka bywa wciągająca, a rozwój lokalu daje satysfakcję, to całość skutecznie zniechęca brakiem intuicyjności i frustrującą powtarzalnością zadań. Technicznie gra działa bez zarzutu, ale co z tego, skoro w pierwszej kolejności sama w sobie męczy?

Niemniej, Wrap House Simulator nie jest kompletnie złym tytułem. To produkcja, która pomimo wszystkich wad może przez chwilę bawić. Wystarczy jedynie opanować wszystkie “ukryte” mechaniki. Jednak nie jest to gra na dłuższe posiedzenia. To tytuł, w którym przechodzisz jeden dzień czasu gry, a następnie czujesz się na tyle zmęczony, że ją wyłączasz i zapominasz o niej na jakiś czas. Jednak za jakiś czas wracasz, przechodzisz kolejny dzień i zmęczony ponownie zapominasz o tej grze. W pewnym sensie można nazwać ten tytuł guilty pleasure. Jeśli ktoś lubi symulatory i ma dużo cierpliwości, może znaleźć tu coś dla siebie. Całej reszcie radziłbym poczekać na solidne aktualizacje albo po prostu rozejrzeć się za czymś lepszym.

Recenzja oparta o wersję gry na PC (Steam).
Kopia gry do recenzji została podarowana przez wydawcę.

4.5

Ocena autora

Podsumowanie

Grafika
5.5
Udźwiękowienie
3.0
Gameplay
4.0
Zawartość
4.5
Strona techniczna
6.0
Ocena ogólna
4.5
Zalety
  • Dobry balans ekonomii

  • Satysfakcjonująca prędkość rozwoju biznesu

  • Momentami bawi

  • Przyzwoita optymalizacja

Wady
  • Ekstremalnie irytująca muzyka

  • Brak podstawowych animacji

  • Wyjątkowo nieczytelna i nieintuicyjna

  • Powtarzalna

  • Niedopracowana

Twój adres email nie będzie publikowany. Wymagane pola są oznaczone *